Federacja IBF podjęła decyzję, że Polacy nie będą mogli boksować przez dwanaście miesięcy. - Wydaje się, że nie ma możliwości, żeby ta kara została skrócona, jednak z uwagi na nasze plany organizacji gali w Radomiu i działania w tym zakresie naszego partnera Tomasza Babilońskiego, będziemy o tej sprawie myśleć - skomentował w magazynie "Puncher" na antenie Polsatu Sport Andrzej Wasilewski.
10 grudnia ubiegłego roku Michał Cieślak (15-0, 11 KO) pokonał Nikodema Jeżewskiego (12-1-1, 7 KO) przez techniczny nokaut. Stawką był pas IBF Baltic w wadze junior ciężkiej.
Badania wykazały, że w organizmie Cieślaka był obecny Oxandrolon i Mesterolon, natomiast u Jeżewskiego wykryto Oxandrolon oraz Meldonium.
Ten pierwszy przyznał się już do nieświadomego zażycia zakazanych substancji, a w planach miał powrót na ring podczas wrześniowej gali w Radomiu. Jeśli jednak zawieszenie nie zostanie skrócone, to najwcześniej będzie boksował dopiero w grudniu.
ZOBACZ WIDEO Napoli gromi, gol Zielińskiego. Zobacz skrót meczu z Torino [ZDJĘCIA ELEVEN]
Wrócą po roku. Może powinni zająć się czym innym?