Turniej World Boxing Super Series to innowacyjny projekt, który ma wyłonić najlepszych pięściarzy w kategorii junior ciężkiej i super średniej. W stawce znajduje się po ośmiu zawodników, rozgrywki toczą się według pucharowych zasad - przegrywający odpada. Polskich kibiców szczególnie interesuje pierwsza z tych dywizji, bowiem będziemy mieli tam swoją obsadę.
Pewne miejsce w rozgrywkach, gdzie stawką jest trofeum Muhammada Alego i wielkie pieniądze, ma Krzysztof Włodarczyk. "Diablo" skrzyżuje rękawice z panującym czempionem IBF, 23-letni Muratem Gassijewem. Walka prawdopodobnie odbędzie się w Stanach Zjednoczonych na przełomie września i października. Jeśli z jakichś przyczyn jeden z pięściarzy wycofa się, jego miejsce zajmie wyznaczony na rezerwowego Mateusz Masternak. Teoretycznie więc, w ćwierćfinale zmagań może dojść do polsko-polskiej potyczki.
Na swoją szansę poczeka także Krzysztof Głowacki. "Główka" będzie w rezerwie na planowany na 30 września w Rydze pojedynek czempiona WBC Mairisa Briedisa z Kubańczykiem Mike'em Perezem.
W pozostałych dwóch parach ćwierćfinału WBSS Dmitrij Kudriaszow zmierzy się z Yunierem Dorticosem, a Ołeksandr Usyk w Berlinie sprawdzi Marco Hucka.
ZOBACZ WIDEO Aleksandra Gaworska: Ja w finale? Szok i niedowierzanie!
Czy Krzysztof Włodarczyk pokona Murata Gassijewa? 
ale nich już będzie .