Australijski tabloid drwi z Manny'ego Pacquiao. "Wielka gęba"

PAP/EPA / Jeff Horn w rywalizacji z Mannym Pacquiao
PAP/EPA / Jeff Horn w rywalizacji z Mannym Pacquiao

Po sensacyjnej porażce w Australii Manny Pacquiao stracił pas mistrza świata. Słynny Filipińczyk planuje zrewanżować się Jeffowi Hornowi, ale dopiero w przyszłym roku. Tamtejsze media drwią z "Pac Mana", przedstawiając go jako... kurczaka.

W tym artykule dowiesz się o:

2 lipca doszło do jednej z największych imprez pięściarskich w Australii ostatnich lat. Na stadionie Suncorp w Brisbane Manny Pacquiao przystąpił do obrony trofeum WBO w wadze półśredniej, a na jego drodze stanął właściwie anonimowy poza ojczyzną Jeff Horn. Skazywany na pożarcie "Hornet" sprawił gigantyczną niespodziankę i wypunktował "Pac Mana" na dystansie dwunastu rund. Wokół werdyktu pojawiło się sporo kontrowersji, a sam Filipińczyk chce rewanżu, ale dopiero w przyszłym roku.

Australijski tabloid Courier-Mail zarzuca byłemu mistrzowi świata ośmiu kategorii wagowych tchórzostwo. "Pacquiao jest wielką gwiazdą, bije mocno, ale ma też wielką gębę". W gazecie umieszczono przeróbkę zdjęcia z walki Horn - Pacquiao, przeobrażając 38-letniego weterana w... kurczaka.

Courier-Mail przypomina także, że Pacquiao poza boksem ma inną profesję - jest senatorem filipińskiego rządu i być może obowiązki polityczne skłaniają go do przełożenia rewanżowej potyczki.

ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk z Danii: Koszmar, katastrofa, kompromitacja!

Komentarze (0)