Spięcie Artura Szpilki z Mateuszem Borkiem. "Arturku nie jest to twoja sprawa"

Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek
Newspix / Adam Jastrzębowski / Na zdjęciu: Mateusz Borek

Na Twitterze toczyła się dyskusja na temat Izu Ugonoha. W niej głos zabrali Mateusz Borek i Artur Szpilka, co skończyło się spięciem.

W tym artykule dowiesz się o:

Dziennikarz Krystian Sander ujawnił na Twitterze, że skomplikowała się sytuacja Izu Ugonoha. Polski pięściarz miał rozpocząć treningi z Johnathonem Banksem. 32-latek jednak do dzisiaj nie dał mu odpowiedzi, czy chce z nim współpracować.

Artur Szpilka niezadowolony ze swojej sytuacji. "Jeśli nic się nie wyjaśni, to sam wszystko wezmę w swoje ręce" >>

Głos zabrał Mateusz Borek, który w przeszłości oferował Ugonohowi walkę na jego gali. Opisał całą sytuację, przedstawiając pięściarza w nie najlepszym świetle.

Dziennikarzowi i promotorowi odpowiedział Artur Szpilka. Pięściarz z Wieliczki chciał, by Borek ujawnił szczegóły oferty. Po tym wpisie doszło do spięcia.

Andrzej Fonfara o swoich interesach. Niebawem wybuduje małe centrum handlowe >>

Ugonoh ostatnią walkę stoczył w maju ubiegłego roku i wygrał przed czasem z Fredem Kassim. Na razie nic nie wiadomo na temat jego powrotu do ringu.

ZOBACZ WIDEO Andrew Cole dla WP SportoweFakty: Bratanek dał mi szansę żyć

Źródło artykułu: