Mike Tyson może zmierzyć się z kolejną legendą. To były mistrz świata w sześciu kategoriach wagowych

ONS.pl / Na zdjęciu: Mike Tyson
ONS.pl / Na zdjęciu: Mike Tyson

Po piętnastu latach Mike Tyson wrócił na ring. W swojej pierwszej walce po przerwie zremisował z Royem Jonesem Jrem. Niewykluczone, że 54-latek zmierzy się z kolejną legendą boksu.

W tym artykule dowiesz się o:

To był jeden z największych powrotów ostatnich lat. Mike Tyson ponownie stanął w ringu - pod koniec listopada zmierzył się w walce pokazowej z Royem Jonesem Jrem. Pojedynek zakończył się remisem.

Były niekwestionowany mistrz świata przekazał swój dochód z walki na cele charytatywne. Niewykluczone, że w przyszłym roku stoczy kolejną walkę.

Dyskusję podsycił wpis przedstawiciela Golden Boy Promotions Erica Gomeza. "Ktoś zainteresowany pojedynkiem Tyson - de la Hoya?" - napisał na Instagramie.

Gdyby doszło do takiej walki, najprawdopodobniej nie byłaby uznana za oficjalną. Wszystko ze względu na dużą różnicę w wadze obu pięściarzy. Oscar de la Hoya ważył 66 kg, kiedy mierzył się z Mannym Pacquiao w 2009 roku. Przed pojedynkiem z Jonesem Jrem waga Tysona wynosiła natomiast 95 kg.

ZOBACZ WIDEO: GROMDA 3. "Don Diego" górą! "Moje zacięte serce zdecydowało"

- Jestem w 90 proc. przekonany, że wrócę w pierwszym kwartale przyszłego roku - mówił w listopadzie de la Hoya w rozmowie z DAZN. - Te 10 proc. opiera się na tym, jak Tyson i Jones Jr będą wyglądali podczas walki. Jesteśmy prawie w tym samym wieku - dodał.

Według "The Sun" de la Hoya postawił sobie za cel zmierzenie się z Giennadijem Gołowkinem. - Wiadomo, że Oscar lubi trash talking - mówił Kazach. Bardziej realny wydaje się jednak pojedynek 47-latka z Tysonem.

Oscar de la Hoya stoczył 45 zawodowych walk. Wygrał 39, w tym 30 przez nokaut.  Amerykanin był mistrzem świata w sześciu kategoriach wagowych. Ostatni pojedynek stoczył w 2009 roku.

Czytaj także:
Szpilka będzie walczył o mistrzostwo świata? Zaskakujący wpis polskiego dziennikarza
Polski bokser poczuje legendarną siłę rywala? "Chcę się przekonać, czy nie wymięknę"

Komentarze (0)