Grozi mu dyskwalifikacja. Podejrzenie "twardego dopingu" u mistrza Polski
Tegoroczny mistrz Polski w boksie i ćwierćfinalista mistrzostw świata miał wspomagać się stymulatorem hormonu wzrostu. Czekają go poważne konsekwencje.
W próbce wykryto substancję GHRP2 - stymulator hormonu wzrostu. Ponieważ zakazana substancja uchodzi za "twardy doping", utalentowanemu pięściarzowi grozi kara czterech lat dyskwalifikacji.
Wiktorzak został już poinformowany przez Polską Agencję Antydopingową (POLADA) o podejrzeniu stosowania dopingu. - Teraz czekamy na informację, czy skorzysta z prawa do przeprowadzenia analizy próbki B - przekazał w rozmowie z TVP Sport Michał Rynkowski, dyrektor POLADA.
Szczecinianin w ochach ekspertów i kibiców uchodzi za nadzieję polskiego boksu. W tym roku został mistrzem Polski w kat. do 86 kg. (w finale pokonał Tomasza Niedźwiedzkiego) i wystąpił w ćwierćfinale MŚ w Belgradzie, w którym przegrał z Brazylijczykiem Kenem Machado.
Zobacz:
Jakub Świerczok podejrzany o doping. Piłkarz wydał oświadczenie
Były czołowy rosyjski tenisista surowo ukarany za doping