"Potężne ogłoszenie". Słynny pięściarz zadebiutuje w MMA

WP SportoweFakty / Anna Szalaj / Na zdjęciu: Mariusz Wach
WP SportoweFakty / Anna Szalaj / Na zdjęciu: Mariusz Wach

Już 1 lutego w Będzinie odbędzie się gala MMA Attack 5. Jednym z głównych wydarzeń tego wieczoru będzie debiut w formule MMA Mariusza Wacha, byłego pretendenta do tytułu mistrza świata w boksie.

W tym artykule dowiesz się o:

Mariusz Wach to jeden z najbardziej znanych i utytułowanych polskich pięściarzy wagi ciężkiej. Urodzony 14 grudnia 1979 roku w Krakowie, swoją karierę zawodową rozpoczął w 2005 roku. Wach szybko zyskał renomę dzięki swoim warunkom fizycznym - mierzy 202 cm wzrostu i waży około 120 kg. Przez lata stawał w ringu z największymi gwiazdami światowego boksu, w tym Władimirem Kliczką, z którym walczył o pas mistrza świata w 2012 roku.

Przejście Wacha do MMA jest jednym z największych zaskoczeń w polskim środowisku sportowym. Choć zawodnik znany był z walk na ringu, decyzja o debiucie w klatce spotkała się z umiarkowanym entuzjazmem.

"POTĘŻNE OGŁOSZENIE!" - napisali przedstawiciele MMA Attack 5 na Facebooku. Gala odbędzie się 1 lutego w hali sportowej w Będzinie. Na obecną chwilę nie jest jeszcze znany przeciwnik 45-latka, jednak wiadomo, że "Wiking" z pewnością będzie starał się wykorzystać swoje mocne strony, czyli bokserską technikę oraz siłę ciosów.

ZOBACZ WIDEO: Zrobiło się gorąco. Pokazała się w bikini na rajskiej plaży

Przejście Mariusza Wacha do MMA to nie tylko nowy rozdział w jego karierze, ale także ważne wydarzenie dla polskiego sportu. Znani pięściarze rzadko decydują się na spróbowanie swoich sił w mieszanych sztukach walki, co sprawia, że debiut Wacha budzi tak duże emocje.

W ostatnim czasie Mariusz Wach rywalizował w kickboxingu. 13 stycznia 2024 roku podczas gali Strike King 1 pokonał Bartosza Słodkowskiego przez KO, natomiast 11 października zremisował z Marcinem Różalskim na Strike King 3.

1 lutego fani sportów walki w Polsce mogą spodziewać się prawdziwego widowiska. Gala MMA Attack 5 w Będzinie to okazja, by zobaczyć, jak Mariusz Wach poradzi sobie w nowej roli. Organizatorzy zapowiadają, że jego rywal będzie z najwyższej półki.

Komentarze (0)