Miał być koszykarzem, został bokserem. To on zakończył legendę Mike'a Tysona i pobił Andrzeja Gołotę

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

2 września Lennox Lewis skończył 52 lata. Pogromca m.in. Mike'a Tysona i Andrzeja Gołoty po zakończeniu kariery poświęcił się rodzinie. - Starzeje się jak dobre wino - piszą media o ostatnim niekwestionowanym mistrzu wagi ciężkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

1
/ 6

Miał być koszykarzem

Lennox Lewis urodził się w Londynie. Chłopiec, w żyłach którego płynęła jamajska krew, miał trudne dzieciństwo. Wychowywał się bez ojca, a przez prawie pięć lat również bez matki. Kiedy miał 12 lat, przeprowadził się do niej do Kitchener (Ontario) w Kanadzie.

W szkole średniej był dobrze zapowiadającym się koszykarzem. Nie przyjął jednak oferty stypendium uniwersyteckiego, zamykając przed sobą drogę do kariery w NBA. Zamiast tego wolał trenować boks.

Po dwóch latach od rozpoczęcia treningów, został mistrzem świata juniorów. W 1984 r. reprezentował Kanadę na IO w Los Angeles, gdzie dotarł do ćwierćfinałów (przegrał z późniejszym triumfatorem Amerykaninem Tyrellem Biggsem). Cztery lata później - na IO w Seulu - Lewis zdobył tytuł mistrza olimpijskiego.

2
/ 6

Zakończył legendę Tysona

8 czerwca 2002 r. w Pyramid Arena w Memfis (Tennessee) rywalem Lewisa był słynny Mike Tyson. Ponad 19 tys. widzów na trybunach i miliony przed telewizorami było świadkami dominacji w ringu Brytyjczyka. Pojedynek zakończył się w ósmej rundzie klasycznym nokautem. Tak przeminęła chwała wielkiego Tysona.

Prestiżowy magazyn "The Ring" docenił KO w wykonaniu Lewisa, uznając go za Nokaut Roku. Kilka miesięcy przed walką doszło do skandalu, kiedy "Żelazny Mike" ugryzł Lewisa w łydkę podczas konferencji prasowej w Nowym Jorku, za co musiał zapłacił ponad 300 tys. dolarów kary.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Conor McGregor wyprzedził Cristiano Ronaldo

- Podczas walki z Tysonem miałem problemy z ręką. Bolała mnie od bicia go w głowę. Biłem z całej siły, ale to nieprawdopodobnie twardy gość z głową osadzoną na potężnym karku, więc trudno było mu coś zrobić - wspominał po latach Lewis.

3
/ 6

O walce z Andrzejem Gołotą

4 października 1997 r. przeciwnikiem Lennoxa w Atlantic City był Andrzej Gołota. Stawką walki był pas federacji WBA. Pojedynek trwał tylko 95 sekund.

- Przed konfrontacją z Gołotą byłem bardzo zmotywowany. Wszyscy przestrzegali mnie, żebym uważał, bo Polak lubi bić poniżej pasa. Byłem zły, kiedy pomyślałem, że mnie też może to spotkać. Nie chciałem tego, bo myślałem o swoich dzieciach. W ringu szybko go więc zniszczyłem - przyznał ostatni niekwestionowany zawodowy mistrz wagi ciężkiej w jednym z wywiadów.

4
/ 6

Rodzina najważniejsza

Po zakończeniu kariery Lewis przeprowadził się wraz z żoną Violet Chang (była Wicemiss Jamajki, na zdjęciu) do Miami Beach. Para ma czwórkę dzieci – syna o imieniu Landon (12 lat) oraz córki Ling (10), Leah (7), Livię (4).

- Nie tęsknię za boksem. Bycie ojcem napełnia mnie radością każdego dnia. Ja sam dorastałem bez rodziców, nie było mi łatwo. Nie mogę dopuścić do tego, żeby to samo spotkało moje dzieci - przyznał w rozmowie z dziennikarzem.

Lewis zdradził, że jego syn Landon ma talent do sportu. - Myślę, że zostanie sportowcem, może tenisistą albo futbolistą. Wolałbym jednak, żeby grał w golfa - dodał legendarny bokser.

5
/ 6

Zapalony szachista

Mistrz bosku lubi grać w piłkę nożną, koszykówkę i tenis stołowy. Aktywność fizyczna przynosi efekty. 52-latek wciąż imponuje sportową sylwetką, a kolorowe media piszą o nim - tu cytat: "starzeje się, jak dobre wino". Najwięcej czasu Lewis poświęca jednak na grę w szachy.

- Uwielbiam szachy. To znakomita gra dla sportowców, ponieważ uczy strategii, która jest kluczem do zwycięstwa w rywalizacji z przeciwnikiem - zdradził dziennikarzom mistrz olimpijski w boksie.

6
/ 6

Nieruchomości, restauracje, moda

Fortunę Lennoxa Lewisa szacuje się na kwotę ok. 140 mln dolarów. Były bokser jest właścicielem trzech posiadłości - w Hertfordshire (we wschodniej Anglii), Jamajce i na Florydzie - oraz kilku restauracji, m.in. w Londynie. Były sportowiec inwestuje też w rynek monopolowy, kosmetyczny, a także swoją markę modową.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)