Krzysztof Zimnoch chce "solówki" z Arturem Szpilką

- Rok na to czekałem. Jestem teraz zupełnie innym zawodnikiem, dużo lepszym. Progres będzie jeszcze większy. Do Artura Szpilki nie czuję żadnej nienawiści, życzyłbym sobie, byśmy byli kolegami, jak przed laty. "Solówa" w ring będzie najlepsza, żeby wyjaśnić sobie problemy - powiedział Krzysztof Zimnoch po zastopowaniu Mike'a Mollo.

Komentarze (5)
avatar
Maxrow80
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Krzysiek naprawdę fajny chłopak i zawodnik,ile ja bym dał żeby obił mordę klaunowi z Wieliczki ,a stać go na to !!!! 
avatar
Mirosław Kałużny
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
uwazam ze dla doba sportu kazdy znich powinien udawadniac to nie miedzy soba tylko o najwazniejsze pasy bo tylko tam mazna udowadnic jesli sie cos zdobedzie a potem na koncu kariery ewentualnie Czytaj całość
avatar
Piotr Rączkowski
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
dopierdol temu zjebowi z wodogłowiem 
avatar
Valler
26.02.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I to mi się podoba