- Było trochę problemów z organizacją gali MB Boxing Night 9. Zachorował i złapał kontuzję Sebastian Ślusarczyk, potem z racji złamania ręki wycofał się Łukasz Wierzbicki. Chciałem żeby to on boksował w walce wieczoru, życie niestety pisze różne scenariusze - mówi Mateusz Borek przed galą MB Boxing Night 9, która odbędzie się w Szklarskiej Porębie. - Mam bardzo bliski stosunek do Krzyśka Głowackiego. To zawodnik, który przez kilka lat stał w cieniu i nie wydawało się, że taki czas przyjdzie w jego karierze. Obiektywnie patrząc faworytem na pewno będzie Lawrance Okolie. Silny, młody, duży, z głodem zwycięstwa, walczy na swojej ziemi, wszystko za nim przemawia. Głowackiego nigdy jednak nie można skreślać przed walką. To zawodnik, który potrafi oszukać przeznaczenie. Nie będziemy się za niego wstydzić! - dodaje Borek zapytany o starcie Głowacki - Okolie, którego stawką będzie mistrzowski pas.