- Przygotowania? Bardzo dobre. Od tygodnia jestem odcięty od mediów społecznościowych. W ogóle od społeczeństwa. Odmawiam składania zeznań - mówił z uśmiechem na ustach Artur Szpilka na konferencji prasowej przed jego starciem z Łukaszem Różańskim. - Przyszedłem z szacunku dla pana prezydenta, do organizatorów, wychodzę, dziękuję - uciął dość szybko. Dziennikarze nie dowiedzieli się zbyt wiele, natomiast "Szpila" zaznaczył, że będzie do dyspozycji już po starciu.