Liga Mistrzów znów bez polskiego klubu. Ale emocji nie zabraknie!
Obrońcami tytułu, wywalczonego w czerwcu w Stambule, są piłkarze Manchesteru City. Angielski zespół pokonał skromnie 1:0 Inter Mediolan i po raz pierwszy w historii sięgnął po najcenniejsze trofeum w europejskiej piłce. Dla polskich kibiców turecki finał miał dodatkowy akcent, bowiem sędzią głównym starcia na Ataturk Stadium był Szymon Marciniak.
⇒ Jak typować mecze piłki nożnej? Zobacz praktyczny poradnik! ⇐
O udział w fazie grupowej Ligi Mistrzów walczył aż do ostatniego etapu kwalifikacji Raków Częstochowa. Mistrzowie Polski pokonali trzy “przeszkody”, eliminując kolejno Florę Tallin, Karabach Agdam oraz Aris Limassol. Zespół prowadzony przez Dawida Szwargę pokazywał futbol pragmatyczny i dla wielu obserwatorów niezbyt efektowny, ale niezwykle skuteczny. Sposób na Raków znalazł dopiero w fazie play-off szkoleniowiec FC Kopenhaga, Jacob Neestrup. Najpierw, w Sosnowcu, Duńczycy wygrali 1:0 po samobójczym golu Bogdana Racovitana, a w rewanżu padł remis 1:1.
Choć w meczach głównej fazy Ligi Mistrzów zabraknie polskiego zespołu, kibice mogą przygotować się na spore emocje związane z walką o końcowy triumf. Kogo bukmacherzy uznają za głównych faworytów?
Liga Mistrzów z wielkim faworytem. Kogo typują bukmacherzy?
Przed pierwszymi meczami fazy grupowej eksperci są zgodni, że najwięcej szans na końcowy triumf mają obrońcy tytułu, Manchester City (kurs 3.00). Piłkarze prowadzeni przez Pepa Guardiolę trafili do niezbyt wymagającej grupy z RB Lipsk, Crvaną Zvezdą i Young Boys Berno. Braku awansu z niej nikt nie bierze nawet pod uwagę. Kurs na takie zdarzenie to 15.00, przy 1.02 na promocję The Citizens do fazy pucharowej.
⇒ Tutaj zagrasz bezpiecznie. Zobacz listę legalnych bukmacherów! ⇐
Na kolejnych pozycjach w notowaniach bukmacherów znajdują się Bayern Monachium (kurs 6.50), Real Madryt (kurs 9.00 oraz Arsenal (kurs 11.00). Stosunkowo nisko oceniane są szanse FC Barcelona, w której pierwsze skrzypce ma nadal grać Robert Lewandowski. Przewidywania, że polski napastnik po raz drugi w karierze wzniesie w górę cenne trofeum oscylują wokół kursu 15.00. Czołówkę zestawienia zamykają Paris Saint-Germain (kurs 18.00) oraz Manchester United (kurs 20.00).
Na drugim biegunie typów związanych z triumfem w Lidze Mistrzów znajduje się za to FC Kopenhaga. Szanse na to, że niedawny rywal Rakowa wygra całe rozgrywki “wyceniono” na poziomie 1000.00, a na tyle samo “zasłużyła” jeszcze ekipa Young Boys Berno.
Liga Mistrzów. Kto zagra w wielkim finale na Wembley? Sprawdź typy!
Nieco bezpieczniejszą opcją jest obstawienie zespołów, które znajdą się w finale Ligi Mistrzów. Czołówka zestawienia prezentuje się identycznie, jak w przypadku końcowego triumfu, choć - co oczywiste - kursy są niższe. Również tutaj faworytem bukmacherów jest więc Manchester City (2.20), a na dalszych pozycjach plasują się kolejno Bayern Monachium (3.50), Real Madryt (4.50), Arsenal (5.50), FC Barcelona (7.00), Paris Saint-Germain (8.00) oraz Manchester United (9.00).
Czy przewidywania bukmacherów okażą się trafne. O tym przekonamy się za około osiem miesięcy, kiedy naprzeciwko siebie na Wembley w Londynie staną dwie najlepsze ekipy tegorocznej Ligi Mistrzów.
Liga Mistrzów. Poważna reforma i zupełnie nowe zasady
Triumfator rozgrywek w sezonie 2023/2024 będzie ostatnim, który sięgnie po trofeum na dotychczasowych zasadach. UEFA, chcąc jeszcze uatrakcyjnić rywalizację, wprowadza bowiem daleko idącą reformę. Przede wszystkim zniknie tak dobrze znana od lat faza grupowa, a zastąpi ją część ligowa.
Według zatwierdzonych już przez europejską centralę zasad, w rywalizacji weźmie udział 36 zamiast dotychczasowych 32 drużyn. Każda rozegra po osiem meczów z ośmioma różnymi rywalami - po cztery u siebie i na wyjeździe. Liczba meczów wzrośnie więc, bowiem obecnie ekipy grają sześć spotkań grupowych z trzema przeciwnikami.
Wyniki uzyskane w tej fazie zostaną zebrane w zbiorczej tabeli, z której osiem najlepszych drużyn awansuje do ⅛ finału. Ekipy z miejsc 9-24 rozegrają baraż: wygrani będą kontynuować grę w Lidze Mistrzów, przegrani zagrają w fazie pucharowej Ligi Europy.