Donald Tusk opuści studio w czasie debaty w TVP? Bukmacherzy typują przebieg

PAP / Tomasz Gzell / Na zdjęciu: Donald Tusk
PAP / Tomasz Gzell / Na zdjęciu: Donald Tusk

To może być najgorętsza debata polityczna ostatnich lat. W poniedziałek o godz. 18:30 w studiu TVP spotkają się przedstawiciele komitetów startujących w wyborach parlamentarnych. Bukmacherzy przygotowali ciekawe oferty związane z dyskusją. Sprawdź!

Wybory a debata przedwyborcza w TVP

Zbliżające się głosowanie, w którym Polacy wybiorą swoich przedstawicieli do Sejmu i Senatu, elektryzuje nastroje społeczne. Od kilkunastu tygodni w mediach politycy prześcigują się w składaniu wyborczych obietnic oraz atakowaniu przeciwników. Kandydaci opozycji próbują przekonać uprawnionych do głosowania, że konieczne jest odebranie władzy obozowi Zjednoczonej Prawicy na czele z Prawem i Sprawiedliwością, a koalicja rządząca za wszelkę cenę chce utrzymać stanowiska, a nawet poszerzyć swoje strefy wpływów.

Ponieważ sondaże przedwyborcze nie są do końca jednoznaczne, spotkanie polityków na antenie telewizji publicznej może być mocnym argumentem dla wszystkich zastanawiających się jeszcze nad tym na kogo oddać swój głos. Ze względu na polaryzację sceny politycznej, w praktyce właśnie o takich wyborców toczy się obecnie najbardziej zażarta gra.

Bukmacherzy przewidują, co wydarzy się podczas debaty!

Emocji debacie dodaje fakt, że w poniedziałek w studiu TVP naprzeciwko siebie staną m.in. premier Mateusz Morawiecki oraz lider Koalicji Obywatelskiej, Donald Tusk. Skład debatujących uzupełnią Szymon Hołownia (Trzecia Droga Polska 2050-PSL), Joanna Scheuring-Wielgus (Nowa Lewica), Krzysztof Bosak (Konfederacja) oraz Krzysztof Maj (Bezpartyjni Samorządowcy). Pytania w debacie - która nie przewiduje wzajemnych odniesień do siebie ze strony uczestników - zadawać będą dziennikarze TVP Anna Bogusiewicz-Grochowska i Michał Rachoń.

Bukmacherzy przygotowali ciekawe opcje zakładów dla wszystkich, którzy oprócz emocji wyborczych chcieliby wprowadzić sobie dodatkową porcję adrenaliny, związaną z dyskusją polityków. I tak można wytypować przykładowo czy Donald Tusk przypomni, że Mateusz Morawiecki był w latach 2010-2012 jego doradcą w sprawach ekonomicznych. Kurs na takie zdarzenie wynosi aktualnie 1.40.

Typujących może również zainteresować opcja zdarzeń związanych z zachowaniem prowadzącego debatę Michała Rachonia. Kurs na to, że dziennikarz przerwie Donaldowi Tuskowi w czasie przysługującym mu na wypowiedź wynosi 3.00, a że oskarży go o kłamstwo 2.55. Jeśli obok stanowiska pojawi się przedmiot w barwach niemieckiej flagi, grający mogą liczyć na mnożnik 5.00.

"Jesteśmy jedyną partią, która...",  "fur Deutschland" i "gdzie jest Jarosław Kaczyński" - typy na... sformułowania w debacie!

Jeden z bukmacherów postanowił przewidzieć też możliwe zachowanie Donalda Tuska. Kurs na to, że opuści studio przed końcem debaty wynosi około 12.00. Taki scenariusz wydaje się więc mocno nieprawdopodobny. Można spodziewać się jednak, że lider Koalicji Obywatelskiej zada w pewnym momencie pytanie: “gdzie jest Jarosław Kaczyński?”. Jeśli takie słowa (dokładny cytat) padną z jego strony w debacie, można liczyć na mnożnik 1.50.

Eksperci przygotowali również opcje związane z innymi uczestnikami. Przykładowo: jeśli Szymon Hołownia użyje sformułowania “odgrzewany kotlet” (w różnych opcjach odmiany), wiązać się to będzie dla obstawiających z kursem 2.38. Natomiast zdanie “jesteśmy jedyną partią która…” z ust Krzysztofa Bosaka “warte” jest zaledwie 1.30. Jeśli choć raz w trakcie debaty którykolwiek z uczestników wypowie słowa "fur Deutschland" można liczyć na kurs 2.22.

Kto wygra debatę? Bukmacherzy i na to mają swoje typy

Interesujące jest też możliwe zwycięstwo jednej ze stron w planowanej debacie. Choć ocena pozostanie kwestią względną, jeden z operatorów przyjmuje zakłady, że w głównym wydaniu "Wiadomości" na antenie TVP stroną wygraną w dyskusji ogłoszony zostanie przedstawiciel Prawa i Sprawiedliwości. Kurs na takie zdarzenie wynosi 1.45.

Choć polityka ma w sobie dużo z rywalizacji, należy pamiętać, że zakłady bukmacherskie z nią związane są ryzykowne. O wiele bowiem łatwiej przewidzieć wydarzenia sportowe niż zachowania kandydatów. I przy zawieraniu zakładów należy traktować je zdecydowanie bardziej jako rozrywkowe urozmaicenie niż szansę na uzyskanie konkretnych profitów.

Źródło artykułu: zagranie.com