WSPÓŁPRACA MERYTORYCZNA:

Maria Andrejczyk na IO tym razem bez medalu?

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Dawid Lis
WP SportoweFakty / Dawid Lis
zdjęcie autora artykułu

Już 26 lipca rozpoczną się Letnie Igrzyska Olimpijskie w Paryżu. Srebrnego medalu w rzucie oszczepem bronić będzie Maria Andrejczyk. Bukmacherzy nie są przekonani, że mistrzyni Polski będzie w stanie nawiązać rywalizację z najlepszymi.

Maria Andrejczyk obejdzie się smakiem medalu?

Reprezentacja Polski wywalczyła 14 medali na poprzednich Letnich Igrzyskach Olimpijskich, które odbyły się w 2021 roku w Tokio. Jeden z krążków, a konkretnie to srebrny medal do tej puli dorzuciła Maria Andrejczyk. Polka rzuciła wówczas oszczep na odległość 64,61 metrów i ustąpiła miejsce na podium jedynie Chince Liu Shiying. Wspomniany rok był wyjątkowo udany dla Andrejczyk, bowiem wcześniej na Pucharze Europy w Splicie ustanowiła swój rekord życiowy, posyłając oszczep na odległość 71,40 metrów. Od tego czasu próżno jednak szukać tak wybitnych osiągnięć polskiej oszczepistki.

Owszem - w Marii Andrejczyk wciąż drzemie olbrzymi potencjał. W czerwcu wygrała Mistrzostwa Polski, rzucając 63,93 metrów, co pozwoliłoby wywalczyć brązowy medal rozegranych dwa tygodnie wcześniej Mistrzostwach Europy. Tam jednak Andrejczyk się nie popisała, uzyskując zaledwie 58,29 metrów i zajmując odległe 10. miejsce. Ostatnie duże imprezy kompletnie nie idą po jej myśli. Oprócz wspomnianych już Mistrzostw Europy, można przytoczyć także Mistrzostwa Świata z 2022 roku, gdzie Andrejczyk z wynikiem 55,47 metrów odpadła już w eliminacjach.

Dobry prognostyk to zdaniem bukmacherów za mało

Wygrana w Mistrzostwach Polski i 63,93 metrów, które są jej najlepszym wynikiem od wspomnianych już Igrzysk Olimpijskich w Tokio to jednak dobry prognostyk. Zwłaszcza, że na krajowych zawodach Andrejczyk wystąpiła bezpośrednio po kontuzji, a więc może to oznaczać, że ma jeszcze pewien zapas możliwości.

Z drugiej strony, aby powalczyć o medal na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu będzie trzeba prawdopodobnie rzucić przynajmniej w granicach 66 metrów, a więc sporo więcej, niż wynik Andrejczyk z Mistrzostw Polski. Warto jednak pamiętać, że Polka zajmuje trzecie miejsce na liście wszechczasów. Jej rekord życiowy, a więc 71,40 metrów z 2021 roku jest tylko o 0,88 metra gorszy od rekordu świata, należącego do Barbory Spotakovej. Czy Andrejczyk będzie jednak w stanie poprawić się aż o tyle w ciągu miesiąca?

Bukmacherzy powątpiewają, a ich faworytką jest Haruka Kitaguchi. Japonka to aktualna Mistrzyni Świata. Wysoko stoją także notowania Kolumbijki Flor Ruiz, która w tym sezonie przekraczała już granicę 66 metrów - rzuciła dokładnie 66,70 metrów na Igrzyskach iberyjsko-amerykańskich w Cuiabie. Poważną kandydatką do medalu jest również Mackenzie Little. Australijka na kilka dni przed rozpoczęciem Igrzysk Olimpijskich uzyskała wynik 66,27 metrów.

Na zakończenie warto dodać, że najlepszy tegoroczny wynik Marii Andrejczyk jest 9. rezultatem na tegorocznej liście. Najlepszym wynikiem w 2024 roku może pochwalić się wspomniana już Flor Ruiz.

Źródło artykułu: zagranie.com