Jagiellonia Białystok musi odrabiać straty. Eksperci ocenili szanse na awans do Ligi Mistrzów

PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Zawodnik Jagiellonii Białystok Dominik Marczuk (z lewej)
PAP / Artur Reszko / Na zdjęciu: Zawodnik Jagiellonii Białystok Dominik Marczuk (z lewej)

Niektórzy uważają, że Jagiellonia Białystok po przegranym pierwszym meczu z Bodo/Glimt powoli żegna się z marzeniami o Lidze Mistrzów. Inni twierdzą z kolei, że "Jaga" może odrobić straty w rewanżu. Co na ten temat sądzą bukmacherzy? Sprawdźmy.

Jagiellonia Białystok musi odrabiać straty

Niestety, ale trzecia runda eliminacji Ligi Mistrzów nie rozpoczęła się najlepiej dla Jagiellonii Białystok. Mistrzowie Polski przegrali przed własną publicznością 0:1 z Bodo/Glimt i w rewanżu na wyjątkowo trudnym terenie będą musieli zwyciężyć przynajmniej jednym, a najlepiej i dwoma golami, aby zapewnić sobie awans do czwartej rundy bez konieczności rozgrywania dogrywki. Kibice zastanawiają się jednak, czy taki comeback jest możliwy?

W taki scenariusz nie do końca wierzy legalny bukmacher STS. Widać to po oferowanych kursach na wynik wtorkowego rewanżu. Mnożnik na zwycięstwo Bodo/Glimt to zaledwie 1.48. Zdecydowanie wyższy, bowiem 6.00 jest kurs na zwycięstwo Jagiellonii Białystok. Remis, który i tak białostoczanom nic nie daje, wyceniono z kolei na mnożnik 4.70.

Z jednej strony można śmiało mówić, że Jagiellonia Białystok nie narobiła wstydu w pierwszym meczu i postawiła się Bodo/Glimt. Z drugiej jednak liczy się wynik, a porażka 0:1 stawia mistrzów Polski w wyjątkowo trudnym położeniu. Zwłaszcza, że polskie ekipy nigdy nie miały łatwo grając za kołem podbiegunowym. Warto mieć też na uwadze, że Bodo/Glimt rzadko kiedy przegrywa przed własną publicznością. Norwegowie nie przegrali na swoim stadionie od ośmiu ostatnich meczów, wygrywając sześć z nich. Z kolei "Jaga", która potrzebuje zwycięstwa, wygrała tylko w czterech z ośmiu ostatnich wyjazdowych pojedynków.

Te statystyki oraz wynik pierwszego spotkania mają bezpośredni wpływ na kursy bukmacherskie. STS wycenił awans Bodo/Glimt do czwartej rundy eliminacji Ligi Mistrzów na zaledwie... 1.07. Mnożnik na to, że Jagiellonia Białystok odwróci losy dwumeczu i wyrzuci Norwegów za pucharową burtę wynosi aż... 8.75.

Można być jednak przekonanym, że podopieczni Adriana Siemieńca łatwo broni nie złożą. Ciekawie w tym kontekście wyglądają statystyki bramkowe. Okazuje się bowiem, że Bodo/Glimt zachowało czyste konto tylko w trzech z dziesięciu ostatnich pojedynków przed własną publicznością. "Jaga" strzelała przynajmniej jednego gola w dziewięciu z dziesięciu ostatnich spotkań. Kurs w STS na to, że białostoczanie znajdą przynajmniej raz drogę do bramki Bodo/Glimt wynosi 1.54.

Na zakończenie warto przypomnieć, że rewanżowe starcie Bodo/Glimt - Jagiellonia Białystok w trzeciej rundzie eliminacji Ligi Mistrzów zostanie rozegrane 13 sierpnia, o godzinie 19:00. Wiadomo już, że zwycięzca tego dwumeczu o awans do fazy grupowej Champions League zagra z Crveną zvezdą.

Źródło artykułu: zagranie.com