US Open bez podatku! Typuj mecze Polaków w Nowym Jorku i zgarniaj pełną pulę

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Iga Świątek

Właśnie oficjalnie rozpoczyna się ostatni turniej wielkoszlemowy w trwającym sezonie. LVBET przygotował na tę okazję specjalną promocję. Istnieje możliwość typowania US Open bez podatku! Sprawdź szczegóły.

US Open bez podatku w LVBET

Turniej na kortach Flushing Meadows to od lat gwarant wielkich sportowych emocji. Twarda nawierzchnia wymaga od zawodników oraz zawodniczek ogromnych umiejętności, ale jednocześnie zapewnia wszystkim fanom arcyciekawe widowiska. Nie inaczej powinno być również podczas najnowszej edycji US Open.

Bukmacher LVBET postanowił zamieścić w swojej ofercie promocję, obok której żaden użytkownik nie powinien przejść obojętnie. Mowa tu oczywiście o możliwości gry bez podatku.

W akcji promocyjnej mogą wziąć udział naturalnie tylko Ci gracze, którzy dokonali rejestracji z kodem BETBONUS. Oprócz tego wymagane jest również zawarcie zakładu typu KOMBI składającego się z co najmniej dwóch zdarzeń pochodzących z oferty na US Open. Kurs całkowity takiego kuponu nie może być niższy aniżeli 2.20.

Jeżeli Twój zakład promocyjny okaże się trafiony, to z wygranej sumy nie zostanie odjęty podatek.

Jak zagrać US Open bez podatku w LVBET?

  1. Załóż konto w LVBET.
  2. Podczas rejestracji podaj kod BETBONUS.
  3. Dokonaj depozytu w dowolnej kwocie.
  4. Obstaw zakład typu KOMBI zawierający wyłącznie zdarzenia dotyczące US Open. Na kuponie muszą pojawić się przynajmniej dwie selekcje.
  5. Kurs ogólny kuponu nie może wynieść mniej niż 2.20.
  6. Jeśli dopisze Ci szczęście, to Twój kupon zostanie rozliczony z mnożnikiem 1.00, a nie jak to zwykle bywa wraz z przelicznkiem 0.88.

W promocji biorą udział wyłącznie zakłady postawione za środki własne.

Jak podczas US Open poradzą sobie Polacy?

O ile do obecności Igi Świątek oraz Huberta Hurkacza w głównej drabince turniejów wielkoszlemowych byliśmy do tej pory przyzwyczajeni, o tyle gra pozostałych reprezentantów Polski nie była zwykle aż tak oczywista.

Już dziś, a więc pierwszego dnia najnowszej odsłony US Open na amerykańskich kortach pojawią się kolejno Magdalena Fręch, Maks Kaśnikowski oraz Magda Linette. Na szczególne słowa uznania zasługuje zwłaszcza 21-letni Kaśnikowski, dla którego starcie z Pedro Martinezem będzie upragnionym debiutem w Wielkim Szlemie. Oczywiście Polak będzie miał spore trudności z awansem do II rundy, ale tradycyjnie polecam trzymać mocno kciuki za naszego rodaka.

Na premierowe pojedynki Igi Świątek oraz Huberta Hurkacza poczekamy aż do wtorkowego wieczoru. Punktualnie o godz. 18:00 liderka światowych list powinna podjąć Kamilę Rachimową, natomiast popularny Hubi nieco wcześniej stanie w szranki z dużo niżej notowanym Timofiejem Skatowem.

Jedynym akceptowalnym scenariuszem jest oczywiście komplet zwycięstw Biało-czerwonych, lecz jestem jednocześnie świadomy, że chociażby w przypadku Magdaleny Fręch mierzącej się Greet Minnen może to być stosunkowo trudne.