Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok o krok od 1/8 finału LKE
Wielu kibiców jeszcze przeciera oczy ze zdumienia, ale fakty są takie, że Legia Warszawa i Jagiellonia Białystok mają na koncie komplet trzech zwycięstw w Lidze Konferencji Europy. To sprawia, że polskie kluby są już pewne zajęcia miejsca w TOP24, które gwarantuje prawo udziału w barażu o 1/8 finału Ligi Konferencji Europy. Przypomnę, że właśnie taki był plan minimum zarówno Legii Warszawa, jak i Jagiellonii Białystok. Jak jednak wiadomo, apetyt rośnie w miarę jedzenia.
I okazuje się, że... polskie kluby są mały krok od bezpośredniego awansu do 1/8 finału. Aby tak się stało, muszą zająć miejsce w czołowej ósemce fazy ligowej. Na ten moment Legia i Jagiellonia mają komplet 12 punktów i plasują się odpowiednio na 2. i 3. lokacie.
Jak wyliczyli statystycy z platformy Football Meets Data, do zajęcia miejsca w czołowcej ósemce będzie potrzeba prawdopodobnie 12 punktów (49% szans). Niewykluczone, że wystarczy 11 "oczek" (28%) bądź konieczne będzie zgromadzenie 13 punktów (21%). Bez względu na scenariusz, dorobek Legii i Jagiellonii sprawia, że polskie kluby są o krok od spełnienia marzeń.
Eksperci z Football Meets Data przeanalizowali 10 000 możliwych scenariuszy w następnych kolejkach Ligi Konferencji Europy i okazuje się, że Legia Warszawa ma aż 80% szans na zajęcie miejsca w czołowej ósemce, a szanse Jagiellonii Białystok oszacowano na 76%.
Oczywiście dobre wyniki "Wojskowych" i "Jagi" znajdują swoje przełożenie także w kursach bukmacherskich. Mnożnik na Legię Warszawa w TOP 8 fazy ligowej Ligi Konferencji Europy wynosi 1.40, a niewiele wyższy - 1.50 - jest współczynnik na taki sam scenariusz w wykonaniu Jagiellonii Białystok.
Plan idealny? Wygrać w Nikozji i nie stracić gola
Legia Warszawa w kolejnym meczu Ligi Konferencji Europy zagra przeciwko Omonii Nikozja. Wyjazd na Cypr będzie szansą nie tylko na czwarte zwycięstwo, ale i pozostanie jedyną drużyną w rozgrywkach, która nie straciła jeszcze ani jednej bramki.
Bilans Legii jest imponujący - 8 goli w 3 meczach Ligi Konferencji Europy. Omonia może tylko pozazdrościć. Cypryjczycy rozpoczęli Ligę Konferencji Europy od okazałego triumfu nad Vikingurem Rejkavik, ale później przytrafiły się porażki z Hearts oraz Gentem. Omonia nie wpisała się na listę strzelców w dwóch ostatnich meczach Ligi Konferencji Europy. Można się więc spodziewać, że Legia i wygra, i zachowa czyste konto w rozgrywkach.
"Jaga" chce pójść za ciosem
Za ciosem będzie chciała pójść także Jagiellonia Białystok. Podopieczni Adriana Siemieńca poszukają czwartego zwycięstwa w Celje. Słoweńcy przegrali z Betisem i Vitorią Guimaraes oraz wygrali z turecki Basaksehirem.
"Jaga" lubi grać jednak na wyjazdach, o czym świadczy seria siedmiu zwycięstw z rzędu. Warto zauważyć, że Jagiellonia strzelała co najmniej po dwie bramki w dziewięciu ostatnich meczach. Zestawiając to z tym, że Celje straciło już sześć goli w trzech starciach LKE, można przypuszczać, że białostoczanie przedłużą swoją serię.