Wybory prezydenckie. Będzie sensacyjna zmiana kandydata?

Newspix / IRENEUSZ PLUCINSKI / Na zdjęciu: Jarosław Kaczyński
Newspix / IRENEUSZ PLUCINSKI / Na zdjęciu: Jarosław Kaczyński

Wszyscy zastanawiają się, czy w przyszłym roku Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej zostanie Rafał Trzaskowski, czy Karol Nawrocki. Tymczasem eksperci dopuszczają możliwość, że dojdzie do zmiany jednego z kandydatów. O kim mowa i dlaczego?

Pojedynek Rafała Trzaskowskiego z Karolem Nawrocki, a może jednak nie?

15 maja 2020 roku - tę datę wyborcy zapamiętają na długo, bowiem właśnie wtedy, na niespełna dwa miesiące przed wyborami, z wyścigu o fotel Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej zrezygnowała Małgorzata Kidawa-Błońska. "Nie będę brała udziału w tych wyborach prezydenckich" - skwitowała krótko.

Było to pokłosie nie tylko słabo prowadzonej kampanii czy braku charyzmy ze strony kandydatki Platformy Obywatelskiej, ale też niepokojących sondaży, które nie dawały jej praktycznie żadnych szans w starciu z Andrzejem Dudą. Wówczas miejsce Małgorzaty Kidawy-Błońskiej zajął Rafał Trzaskowski, który przegrał ostatecznie o nieco ponad 300 tysięcy głosów. Okazuje się, że historia może zatoczyć koło, ale w... przeciwnym obozie.

Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło bowiem, że poprze obywatelskiego kandydata, którym został Karol Nawrocki. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej ma stanąć w szranki przede wszystkim z faworyzowanym we wszystkich sondażach Rafałem Trzaskowskim. Okazuje się jednak, że kandydatura Karola Nawrockiego może przysporzyć kłopotów Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Ryzykowna gra o wysoką stawkę

Odstawiając na bok polityczne sympatie, nie sposób nie zauważyć, że Karol Nawrocki jest dla większości anonimową postacią. To z jednej strony ogromna zaleta, ale może stać się również przekleństwem dla Prawa i Sprawiedliwości. Z jednej strony Karol Nawrocki rozpoczyna z czystą kartą. Z drugiej strony nie wiadomo, jak poradzi sobie w trakcie kampanii i czy będzie na tyle charyzmatyczny, aby przeciwstawić się Rafałowi Trzaskowskiemu czy nawet Szymonowi Hołowni i Sławomirowi Mentzenowi, którzy mówcami są wybitnymi.

Pewny znak zapytania pojawił się już podczas ogłaszania kandydatury Karola Nawrockiego. Prezes Instytutu Pamięci Narodowej, a zarazem obywatelski kandydat na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej... czytał z kartki. Wielu komentatorów zauważa również, że wystąpienie Nawrockiego nie porwało, a on sam musi zaoferować zdecydowanie więcej, by przekonać nieprzekonanych i rozgościć się w Pałacu Prezydenckim. Z drugiej strony Andrzej Duda też nie miał piorunującego wejścia w swoją pierwszą kampanię prezydencką, a "wyrabiał się" dopiero w jej trakcie.

Nie będzie drugim Andrzejem Dudą

Czy Karola Nawrockiego na to stać? Pewne jest, że nie zostanie drugim Andrzejem Dudą, ale ma szansę napisać swoją własną historię, która zakończy się w takim sam sposób - wyborem na najważniejszy urząd w kraju. Ryzyko jest jednak spore. Bukmacher Betfan dopuszcza możliwość, w której jeszcze przed końcem roku Prawo i Sprawiedliwość poprze... innego kandydata.

Jeżeli notowania Nawrockiego będą słabły, a on sam nie wykaże się wystarczającą mobilizacją, to taki scenariusz wcale nie jest wykluczony. Widać to po kursach - 3.50 na to, że PiS poprze innego kandydata i 1.23, że Jarosław Kaczyński i jego partia pójdą do końca ramię w ramię z Nawrockim.

Wybory prezydenckie odbędą się w maju 2025 roku. W styczniu ich dokładną datę powinien ogłosić Marszałek Sejmu RP, Szymon Hołownia. Jak czytamy, "Kandydatów na Prezydenta Rzeczypospolitej można zgłaszać najpóźniej w 45 dniu przed dniem wyborów.. To oznacza, że kluczowy dla Karola Nawrockiego może być początek przyszłego roku.

Kto zostanie Prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej?

Do wyborów prezydenckich jeszcze daleko, ale bukmacherzy już podzielili się swoimi predykcjami. Okazuje się, że bez większego zaskoczenia - największym faworytem jest Rafał Trzaskowski. Dość duże szanse daje się także wspomnianemu w tekście Karolowi Nawrockiemu. To jednak nie dziwi, gdyż wszystkie sondaże wskazują, że to Trzaskowski i Nawrocki powalczą o prezydenturę w drugiej turze.

Pozostali kandydaci na urząd Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej mają w opinii bukmacherów zdecydowanie niższe szanse. Choć ciekawie zapowiada się pojedynek o podium, pomiędzy Sławomirem Mentzenem, a Szymonem Hołownią.

Źródło artykułu: zagranie.com