Jai Opetaia odniósł spektakularne zwycięstwo nad Davidem Nyiką, nokautując go w czwartej rundzie i tym samym obronił tytuł mistrza IBF w wadze cruiser. Walka odbyła się na australijskiej ziemi, a Opetaia zdominował rywala, kończąc pojedynek brutalnym lewym sierpowym.
Opetaia, który pozostaje niepokonany z bilansem 27-0, po walce wyraził szacunek dla Nyiki, który przyjął wyzwanie zaledwie trzy tygodnie przed walką. - David, dziękuję. To była prawdziwa walka, szanuję to - powiedział triumfator. Australijczyk zapowiedział również chęć walki z mistrzem WBO, Gilberto Ramirezem.
Promotor Opetai, Eddie Hearn, podkreślił, że Nyika zmierzył się z jednym z najlepszych bokserów na świecie. Hearn wspomniał także o potencjalnej walce swojego podopiecznego z Oleksandrem Usykiem, który jest obecnym mistrzem wagi ciężkiej.
- Jai jest wystarczająco dobry, by zdobyć wszystkie pasy w wadze cruiser i zmierzyć się z Usykiem - podkreślił Hearn. Ukrainiec, który wcześniej był niekwestionowanym mistrzem wagi cruiser, obecnie dominuje w wadze ciężkiej po dwukrotnym pokonaniu Tysona Fury'ego.
Opetaia ma przed sobą świetlaną przyszłość, a jego celem jest zdobycie wszystkich pasów w wadze cruiser, zanim podejmie wyzwanie w wadze ciężkiej. Walka z Usykiem mogłaby być jednym z najważniejszych wydarzeń w bokserskim kalendarzu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Powitała Nowy Rok w bajecznej scenerii