Rok temu cała Polska pokochała darta. To znów jest ten czas! Ruszają Mistrzostwa Świata PDC!

Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski
Materiały prasowe / PDC.TV / Na zdjęciu: Krzysztof Ratajski

Kibice tej dyscypliny drugą połowę grudnia i pierwsze dni stycznia mają zaznaczone w kalendarzu bardzo wyraźnie. Ruszają Mistrzostwa Świata PDC w darta. W londyńskim Alexandra Palace zobaczymy oczywiście reprezentanta Polski, Krzysztofa Ratajskiego.

Do rywalizacji w 29. edycji najbardziej prestiżowej imprezy w darta na świecie organizowanej przez Professional Darts Cooperation przystępuje 96 graczy, z czego 32 najwyżej sklasyfikowanych w rankingu PDC Order of Merit. Po rocznej przerwie zmaganiom najlepszych darterów świata przyglądać się będą kibice.

To także oni w dużej mierze tworzą niepowtarzalny klimat podczas meczów darta. Rywalizacja toczy się w gwarze rodem z angielskich pubów. Rozentuzjazmowani kibice często są poprzebierani w niecodzienne stroje. Lecz w momencie, gdy któryś z graczy osiąga tzw. "maxa", czyli rzuca 180 punktów (3 x T20), cała hala unosi w górę kartoniki z napisem "180" i wiwatuje na jego cześć. A w międzyczasie sączy piwo ze szklanki.

ZOBACZ WIDEO: Zimno od samego patrzenia. W tym Jan Błachowicz jest królem

Najwięcej tytułów mistrzowskich ma na swoim koncie Anglik Phil Taylor, który po trofeum sięgał czternastokrotnie. Następny w tabeli triumfatorów jest Holender Michael van Gerwen, który ma "zaledwie"... trzy mistrzostwa świata na swoim koncie. Przed rokiem turniej wygrał Walijczyk Gerwyn Price po pokonaniu w finale 7-3 Szkota Gary'ego Andersona (więcej TUTAJ).

Od 2018 roku na Mistrzostwach Świata PDC mamy polskiego przedstawiciela Krzysztofa Ratajskiego. Przez pierwsze dwie edycje "The Polish Eagle" kończył zmagania na pierwszej rundzie. Dwa lata temu doszedł do trzeciej rundy, w której przegrał z Nathanem Aspinallem.

Jednak występy urodzonego w Skarżysku-Kamiennej dartera z ubiegłorocznych mistrzostw porwały całą Polskę. Ratajski przez drugą i trzecią rundę przeszedł jak burza pokonując Ryana Joyce'a (3-0) oraz Simona Whitlocka (4-0). W 1/8 finału zafundował nam prawdziwy dreszczowiec.

Polakowi przyszło zmierzyć się z Niemcem Gabrielem Clemensem. Tylko jedna z siedmiu rozegranych partii nie rozstrzygała się w pięciu legach. O awansie decydowała lotka na D1 (najmniejsza możliwa wartość na tarczy potrzebna do zakończenia lega), którą obaj panowie wielokrotnie pudłowali. Ostatecznie do ćwierćfinału przeszedł Polak.

W następnej fazie Krzysztof Ratajski okazał się już wyraźnie słabszy od Anglika Stephena Buntinga, ale i tak osiągnął nie tylko najlepszy wynik w karierze, lecz również najlepszy rezultat w historii polskiego darta. Aktualnie w rankingu PDC niespełna 45-letni zawodnik zajmuje 12. pozycję.

Reprezentanta Polski w akcji zobaczymy dopiero trzeciego dnia rywalizacji, a więc w piątek, 17 grudnia. W sesji popołudniowej zmierzy się ze zwycięzcą pary I rundy Steve Lennon - Madars Razma. A cały turniej startuje już w środę 15 grudnia. Na scenie zaprezentują się m.in. wicemistrz świata z 2011 i 2012 roku Adrian Lewis, a także broniący tytułu Gerwyn Price, który zagra z lepszym z pary Ritchie Edhouse - Peter Hudson. To właśnie ich rywalizacja otworzy zmagania w Alexandra Palace.

Plan meczów 1. dnia MŚ w darta

Sesja wieczorna (początek o godz. 20:00):

Ritchie Edhouse (Anglia) - Peter Hudson (Anglia)
Ricky Evans (Anglia) - Nitin Kumar (Indie)
Adrian Lewis (Anglia) - Matt Campbell (Kanada)

Gerwyn Price (Walia) - Edhouse/Hudson

Czytaj też: Nowe obostrzenia! Zmiany również dla kibiców

Komentarze (0)