Gabriel "Fallen" Toledo to jeden z najbardziej utytułowanych graczy Counter-Strike'a na świecie. Wraz ze swoim zespołem dominuje na międzynarodowych turniejach. Mimo to nie zapomina o nowych graczach, którzy tak jak on kiedyś, podążają za marzeniami.
Zespół Vault to kolumbijska formacja CS:GO, która zapewniła sobie udział w amerykańskich finałach World Electronic Sports Games. Ze względu na problemy z wizami zadecydowano, że ten etap zostanie rozegrany przez internet. W tym momencie zrodziły się komplikacje. Gra z zespołami z Brazylii, Chile, Argentyny czy Peru mieszkając w Kolumbii jest niemożliwa przez problemy techniczne, wskutek czego ping przy połączeniu z serwerem wynosi 250ms. Team Vault nie posiada organizacji z tak dużym budżetem, aby opłaciła im możliwość gry w Brazylii. Zwrócili się zatem z publiczną prośbą o pomoc. W niespełna miesiąc muszą zebrać 6000 dolarów. Zadanie jedno z tych arcytrudnych, lecz nie niemożliwych.
Kapitan najlepszej drużyny na świecie odpowiedział: "Dam wam 3000 dolarów i znajdę miejsce do grania. Możecie liczyć na pomoc mojej rodziny podczas waszego pobytu w Brazylii. Powodzenia i spełniajcie marzenia."
I will give you guys 3.000 usd and I will find a place for you to compete. You guys can count with my family to help you while you are in Brazil (São Paulo). I just got in touch with @marcelotoledo23. GL guys go chase your dreams.
— Gabriel Toledo (@FalleNCS) 21 grudnia 2017
Warto wspomnieć, że parę lat temu to "Fallen" był w podobnej sytuacji. Dzięki pomocy finansowej ze strony Robina "flusha" Ronnquista Brazylijczyk wraz z KabumEsports wziął udział w kwalifikacjach do turnieju, który odbywał się w Polsce, a dokładniej w Katowicach.
ZOBACZ WIDEO: Nie dla Counter Strike'a na igrzyskach. "Jest mniej brutalny, niż boks"
Chyba tylko kasa jakoś toto łączy ;)
Proponuję więcej e-sportu na "sportowych" portalach - resztki utalentowanej młodzieży porzucą uprawianie spo Czytaj całość