Samobój i pięć czerwonych kartek. Holenderski zawodnik esportu nie wytrzymał

Holenderscy fani esportu przecierali oczy ze zdumienia. Daniel Kupiers, zawodnik Willem II, w oficjalnym meczu strzelił bramkę samobójczą i dostał pięć czerwonych kartek.

Marek Wawrzynowski
Marek Wawrzynowski
esport Materiały prasowe / Screen Twitter / esport

To raczej niespotykane w świecie profesjonalnych zawodników esportu. Grający w grę FIFA 18 zawodnik Willem II Tilburg nie był w stanie sprostać rywalowi z ADO Den Haag. Co prawda prowadził 1:0, ale gdy rywal wyrównał, a potem wyszedł na prowadzenie, Kuipers zaczął grać, jakby oszalał. Zachowywał się jak dziecko, które testuje możliwości gry. Co chwilę faulował rywala i dostawał kartkę za kartką. A dodatkowo strzelił gola samobójczego.

Jakby tego było mało, zawodnik nieustannie patrzył na telefon, zamiast na boisko. Ostatecznie, w doliczonym czasie gry, dostał piątą czerwoną kartkę i mecz zakończył się przedwcześnie.

Zawodnik Willem II przegrał 1:10. Co prawda, według przepisów za walkower jest wynik 0:3, ale sędziowie uznali, że zachowanie Kuipersa było celowe i utrzymali rezultat z boiska. Jak widać, gra na komputerze budzi nie mniejsze emocje niż na prawdziwym boisku. Kuipers został jednodniowym bohaterem mediów, ale chyba nie o taką sławę mu chodziło.


ZOBACZ WIDEO: Oni zajmą miejsce Borka czy Szpakowskiego? Tak pracują komentatorzy e-sportu
Czy grasz w gry komputerowe?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×