WESG: Mikołaj Ogonowski przegrał w ćwierćfinale. "Elazer" odpadł z turnieju

Facebook / Artur Bloch (https://twitter.com/Nerchio_SC2) / Na zdjęciu: Mikołaj Ogonowski
Facebook / Artur Bloch (https://twitter.com/Nerchio_SC2) / Na zdjęciu: Mikołaj Ogonowski

Zakończyła się przygoda kolejnego Polaka z turniejem WESG 2017 w grę StarCraft II. Mikołaj Ogonowski przegrał w ćwierćfinale i odpadł z rozgrywek.

Sobota jest pechowym dniem dla polskich esportowców na World Electronic Sports Games 2017 w Chinach. Kolejnym reprezentantem naszego kraju, który pożegnał się z turniejem, jest Mikołaj Ogonowski. Polak za dotarcie do fazy play-off otrzyma nagrodę w wysokości 10 tys. dolarów.

"Elazer" w 1/4 finału miał przed sobą niezwykle trudne zadanie. Jego rywalem był Kim "Classic" Doh Woo, czyli jeden z najlepszych Protossów na świecie. Koreańczyk podczas marcowego turnieju Intel Extreme Masters w Katowicach zajął drugie miejsce, a w Chinach był wymieniany jako jeden z głównych faworytów do zdobycia mistrzostwa WESG i zgarnięcia głównej nagrody.

Od samego początku widać było przewagę zawodnika z Korei Południowej. "Classic" idealnie kontrolował grę, z czym nie mógł sobie poradzić "Elazer". Polak zdołał wygrać jedną mapę, jednak to nie powstrzymało Kima Doh Woo, który bardzo pewnie wychodził do kolejnych rozgrywek. Ostatecznie spotkanie zakończyło się rezultatem 3:1 na korzyść "Classica".

Wyniki ćwierćfinałowych spotkań:

Cho "Maru" Seong Ju 3:0 Riccardo "Reynor" Romiti

Joona "Serral" Sotala 3:0 Alex "Neeb" Sunderhaft

Kim "Classic" Doh Woo 3:1 Mikołaj "Elazer" Ogonowski

Park "Dark" Ryung Woo 3:0 Sasha "Scarlett" Hostyn

ZOBACZ WIDEO: Piotr "Izak" Skowyrski: "Złota era" esportu trwa, liczby cały czas rosną

Źródło artykułu: WP SportoweFakty