Bartłomiej Bukowski, dziennikarz WP SportoweFakty: Gratulacje udanego startu na Hearthstone Global Games. Nowa Zelandia póki co jest wśród jedenastu niepokonanych drużyn. Jak to się dzieje, że tak niedoceniany kraj, drugi rok z rzędu notuje tak świetne wyniki?
Pathra Cadness, kapitan reprezentacji Nowej Zelandii na Hearthstone Global Games: Więc... Nowa Zelandia zawsze była postrzegana jako underdog. Jest to spowodowane głównie tym, że region "ANZ" (Australia oraz Nowa Zelandia), nie jest tak duży, jak choćby Europa czy Ameryka. Jestem pewna, że niektórzy ludzie nawet nie wiedzą, gdzie leży Nowa Zelandia! Tak, jesteśmy tym malutkim krajem pod Australią (śmiech). W zeszłym roku osiągnęliśmy ćwierćfinał, natomiast w tym roku zaczęliśmy równie udanie od solidnego 2-0. Mam nadzieję, że utrzymamy naszą grę na równie wysokim poziomie do końca.
Jak myślisz, który zespół jest silniejszy aktualny, czy ten z zeszłego roku?
W zeszłym bardzo obawiałam się Rosji, jednak daliśmy radę ją wyeliminować, więc teraz wierzę, że wszystko jest możliwe. Zawsze obawiam się każdego zespołu z którym przyjdzie nam się mierzyć. Nigdy nie należy lekceważyć rywala, ponieważ może on cię naprawdę zaskoczyć.
ZOBACZ WIDEO Trudne wyzwanie Jerzego Brzęczka. "Marzyłem, żeby być trenerem reprezentacji"
Jak cel stawia sobie Nowa Zelandia na ten rok? Po ćwierćfinale w zeszłej edycji, możecie naprawdę mierzyć wysoko.
Bardzo chcielibyśmy udać się na finały, które odbędą się podczas Blizzconu. Byłaby to świetna historia, jeżeli tak lekceważona Nowa Zelandia awansowałaby do finałowego etapu.
Jesteś także streamerką, ciężko jest pogodzić stream, HGG oraz życie prywatne?
Szczerze mówiąc, bardzo to lubię i udaje mi się to wszystko godzić. Nie podjęłabym się czegoś, jeżeli nie byłabym wstanie dać sobie rady. Czasami jako streamerka czuję zmęczenie wykonywaniem wciąż tego samego, ciągłej walki o jak najlepsze miejsce w rankingu. Jednak różne turnieje i eventy zdecydowanie dodają wszystkiemu pikanterii.
Ciekawa historia wiąże się z twoim pochodzeniem. Nie pochodzisz w pełni z Nowej Zelandii, korzenie masz także w Tajlandii, a na co dzień mieszkasz we Francji, dlaczego zdecydowałaś się na reprezentowanie Nowej Zelandii?
Mój tata pochodzi właśnie z Nowej Zelandii, zaś mama z Tajlandii, a ja urodziłam się i dorastałam na Filipinach. Teraz natomiast przez rok żyje w Paryżu. Kraj, który reprezentujesz na HGG zależy od twojego paszportu/obywatelstwa. Ja natomiast posiadam akurat nowozelandzki paszport.
W HGG, a także generalnie w Hearthstone nie ma zbyt kobiet. Czy odczuwasz jakieś zalety bądź wady tego, że bądź co bądź jesteś w mniejszości?
Bycie kobietą w społeczności zdominowanej przez mężczyzn zdecydowanie ma plusy i minusy. Myślę jednak, że nie powinno mieć znaczenia, czy jesteś kobietą czy mężczyzną. Po prostu ciężko pracuję i mam nadzieję, że ludzie ocenią mnie po efektach mojej pracy, nie po tym jakiej jestem płci.
W przeszłości byłaś fotomodelką, dlaczego to porzuciłaś i rozpoczęłaś karierę profesjonalnej zawodniczki Hearthstone?
Zawsze grałam w gry video w wolnym czasie. Pewnego razu zaczęłam dla zabawy streamować, ponieważ stwierdziłam, że dlaczego miałabym nie spróbować? I tak zawsze grałam w gry cały wolny czas. Wybrałam Hearthstone, ponieważ wydawał mi się dość relaksującą grą (później okazało się że wcale tak nie jest). Hearthstone pozwala mi także na interakcje z czatem między turami. Zauważyłam, że ludzie dobrze się bawią podczas moich streamów, więc zaczęłam budować swoją własną społeczność świetnych ludzi i tak to trwa do dziś.