Aktualni wicemistrzowie świata nie spełniają oczekiwań kibiców. W koreańskiej ekstraklasie zawiedli i ostatnią szansą na upragniony awans na Worldsy był Regionals Finals. Tutaj w pierwszym Best-of-Five przyszło im zmierzyć się z obecnymi mistrzami świata, lecz pod banderą innej organizacji - Gen.G.
Podczas LCK niejednokrotnie widzieliśmy "Fakera" na ławce rezerwowych, lecz tym razem wystąpił jako gracz pierwszego składu. SKT udało się ugrać dwie mapy i w głównej mierze właśnie dzięki legendarnemu midlanerowi, który w mapach numer 1 i 3 dał popis umiejętności, w pewnym momencie to SKT prowadziło 2:1, lecz Gen.G wyciągnęło wnioski ze swoich porażek i ostatecznie odwrócili losy tego starcia na swoją korzyść.
Warto zaznaczyć, że SK Telecom T1 to jedyny zespół w historii League of Legends, który trzykrotnie sięgnął po tytuł mistrzowski. Co więcej, jest to także jedyna drużyna, która była w stanie obronić tytuł rok po roku. Miało to miejsce w latach 2015/2016.
ZOBACZ WIDEO Reprezentant Polski ocenił mecz z Irlandią. "Najważniejsze, że potem to poprawiliśmy"