Czy Call of Duty: Black Ops 4 wpłynie na popularność i rozwój esportu marki?

Materiały prasowe / Call of Duty / kadr z gry Call of Duty Black Ops 4
Materiały prasowe / Call of Duty / kadr z gry Call of Duty Black Ops 4

Czy to się komuś podoba czy nie marka Call of Duty, która 29 października będzie obchodzić swoje 15-lecie od blisko dekady rokrocznie bije rekordy sprzedażowe. Z kolei Call of Duty: Black Ops 4 może wpłynąć na rozwój i wizerunek sceny esportowej.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=65510" style="font-size: 13px; font-weight: 400; font-style: normal;]

Call of Duty[/tag] od lat próbuje zdobyć serca miłośników esportu. Chociaż pierwsze próby sieciowych zmagań pojawiły się już przy okazji drugiej części z 2005 r. była to jedynie inicjatywa fanów.

Podwaliny dla obecnej rywalizacji sieciowej i esportowej w Call of Duty i wielu popularnych produkcji położyła gra Call of Duty 4: Modern Warfare z 2007 roku. To właśnie ta część zadebiutowała ówcześnie na MLG National Championship 2009, podczas których do podziału między laureatami było 15 tys. dolarów, gdzie historycznym triumfatorem został zespół Xtravagant, a drugie miejsce zajął Team EnVy.

Chociaż co roku deweloperzy przenoszą graczy do innych okresów, szkielet rozgrywki nie zmienia się od lat. Dwie czteroosobowe drużyny walczą o uzyskanie jak największej ilości punktów. Te zdobywane są za wykonywanie celów narzucony przez rodzaj meczu. Profesjonalne spotkania rozgrywane są na Capture the flag (przejęcie danej flagi), Search & Destroy (uzbrojenie/rozbrojenie ładunku) oraz trybie Hardpoint (zdobycie i utrzymanie zestawu 4-5 stałych punktów).

W 2013 roku wydawca gry, Activision oraz jej twórca, Treyarch w ramach partnerstwa z Microsoftem zorganizowali na konsoli Xbox 360 pierwsze oficjalne mistrzostwa świata. Były one zwieńczeniem turnieju Call of Duty Championship, który zadebiutował przy okazji premiery dziewiątej odsłony serii - Call of Duty: Black Ops II. Łączna wartość nagród obecnych w puli wyniosła milion dolarów, a mistrzem świata został zespół Fariko Impact, który zgarnął 400 tys. dolarów. Gra została uznana za jedną z najlepszych w historii serii, a wydawca mógł się pochwalić

Kolejne części - Call of Duty: Ghosts i Call of Duty: Advanced Warfare nie cieszyły się tak dużym uznaniem graczy. Nie przeszkodziło to Activision w organizacji kolejnych edycji Call of Duty Championship.

Prawdziwą zmianę marketingową przyniosła następna iteracja pracy Treyarch - Call of Duty: Black Ops 3 z 2016 roku. Nie dość, że Activision zmieniło partnera, którym stało się Sony Computer Entertaiment, to w dodatku powstała nowa, dedykowana tej konsoli liga, w której inauguracyjnym sezonie do wygrania było łącznie aż 2 miliony dolarów.

Call of Duty World League
Call of Duty World League

Call of Duty World League to rozgrywki podzielone na dwie dywizje - Pro i Challenger. Ta pierwsza to oczywiście liga, w której najlepsi gracze z Ameryki Północnej, Azji - Pacyfik oraz Europy walczą o pulę nagród.

Challenger Division została stworzona z myślą o nowych graczach, którzy chcą rozpocząć swą przygodę z esportem Call of Duty. Uczestnicy Challenger Division mogą zagwarantować sobie występy na rozgrywki LAN i specjalne eventy. Aby móc przystąpić do Pro lub Challenger Division należy ukończyć 18 lat.

W roku Black Ops 4, którego inauguracja odbędzie się w dniach 7-9 w Las Vegas zapowiedziano, że wartość puli wyniesie aż 6 milionów dolarów. Ponadto organizatorzy znieśli ograniczenie regionu, co oznacza, że członkowie danego zespołu nie będą już musieli pochodzić z tego samego kraju. CWL Las Vegas będzie wieloetapowym turniejem obejmującym Open Bracket, Pool Play i Championship Bracket.
Open Bracket to drabinka dla 160 zespołów z Europy, Ameryki Północnej i Azji Pacyfik, gdzie eliminacje odbywają się według systemu podwójnej eliminacji w meczach Best of 3. Finały tego etapu rozgrywane są do pięciu map (BO5) i 4 najlepsze drużyny awansują do Pool Play.

ZOBACZ WIDEO Robert Lewandowski o taktyce kadry: Jest system, który bardziej nam odpowiada. Myślę, że trener zdaje sobie z tego sprawę

W drugiej fazie bierze udział 20 zespołów, z czego 12 to najlepsi uczestnicy CWL Pro League Stage 2. W tym etapie każdy skład biorący udział musi posiadać trzech graczy z poprzedniej tury. Zespoły z pierwszej dziesiątki, które nie zachowają większości składu, zostaną zastąpione przez laureatów z największą liczbą punktów CWL Pro z sezonu 2018. Czterej finaliści Pool Play zostaną wyłonieni za pośrednictwem relegacji rozgrywanych 6 grudnia w Las Vegas.

Największym zainteresowaniem gry z serii Call of Duty cieszą się w Stanach Zjednoczonych. Jest to spowodowane tym, iż od samego początku mechanika była tworzona z myślą o konsolach, a cykl współczesnych gier - Modern Warfare nie tylko był promowany na Xboksie 360, ale to posiadaczom właśnie tej platformy shootery od Activision najbardziej przypadły do gustu.

Jednak tryb Blackout, przeniesienie gry PC ze Steama na Battle.net oraz techniczne i esportowe wsparcie konwersji Call of Duty Black Ops 4 na komputery osobiste może sprawić, że również gracze z Europy (w tym Polski) spojrzą bardziej przychylnym okiem na grę. Wątpliwe jest jednak to, że battle royale w stylu Call of Duty będzie nowym trybem esportowym. Jest to nowość w serii przeznaczona maksymalnie dla 100 graczy, którzy trafiają na sporych rozmiarów planszę wypełnioną znanymi z poprzednich odsłon miejscówkami.

Chociaż historia w ostatnim czasie pokazała, że mecze profesjonalistów na dużym, otwartym terenie są możliwe, będą organizowane raczej w ramach okolicznościowych wydarzeń.

Centrum esportu Call of Duty nadal będą tradycyjne tryby rozgrywki, nie tylko ze względu na swój charakter i mniejszą ilość graczy, ale także fakt, iż tempo gry zostało dostosowane pod taktyczną rozgrywkę oraz usprawniono Specjalistów tak, aby ich zdolności najlepsze zastosowanie odnajdywały w drużynowej współpracy.

Call of Duty: Black Ops 4 jest tytułem nastawionym na umiejętności, ergo niedzielni gracze, a także ci mniej zaawansowani mogą się zrazić, kiedy trafią na drużynę złożoną z zawodników, którzy chcą zaistnieć w esporcie.

Dlatego Blackout wydaje się być takim dużym placem zabaw, miejscem do spokojnego zapoznania się z mechaniką gry i formą relaksu od klasycznego stylu Call of Duty.

Komentarze (2)
avatar
Karina Mleczak
24.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mój chłopak tez już sika pomajtkach ;) 
avatar
Jan Gramczyk
22.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No to w piątek jest premiera a w media expercie juz trwa przedsprzedaż/