LEC. Oficjalnie: "Rekkles" w G2! Historia pisze się na naszych oczach!

Twitter / @G2Esports / Na zdjęciu: Martin 'Rekkles' Larsson
Twitter / @G2Esports / Na zdjęciu: Martin 'Rekkles' Larsson

To jest ruch transferowy, który na stałe zapisze się w historii League of Legends. Martin "Rekkles" Larsson, ikona Fnatic, jednej z dwóch najlepszych drużyn Europy, oficjalnie dołączył do zespołu największego rywala - G2 Esports.

W tym artykule dowiesz się o:

Choć wszystko wskazywało na ten ruch od kilku dni, to do samego końca trudno było w to uwierzyć. Teraz jednak już oficjalnie można napisać to, co rozgrzewało wyobraźnie wszystkich kibiców League of Legends w Europie - Martin "Rekkles" Larsson został zawodnikiem G2 Esports.

- Moim celem zawsze jest udowodnienie, że jestem jednym z najbardziej utytułowanych zawodników w grze i pomimo czterech mistrzostw Europy i wicemistrzostwa świata, nie jestem usatysfakcjonowany. Biorąc to pod uwagę, dołączyłem do G2. To świetna organizacja i świetna marka. Wygranie Worldsów to dla nich tak samo ostateczny cel jak dla mnie. Więc kiedy zwrócili się do mnie z propozycją dołączenia, to było oczywiste. Jestem niesamowicie podekscytowany tą możliwością i sprawdzeniem, co jesteśmy w stanie osiągnąć - powiedział "Rekkles" cytowany przez oficjalną stronę G2 Esports.

"Rekkles" to jedna z najbardziej ikonicznych postaci w całym League of Legends. Mało jest graczy, których nick z automatu przywodzi na myśl jedną drużynę. "Faker" i SKT T1, "Uzi" i RNG, "Rekkles" i Fnatic - to zestawienia, które ciężko sobie wyobrazić osobno. Szwed jednak zdecydował się spróbować czegoś nowego.

24-latek w Fnatic spędził niemal pełne ostatnie 8 lat, co jak na warunki esportu, jest okresem wręcz niewyobrażalnym. "Niemal", bowiem w pierwszej połowie 2015 roku zanotował epizod w zespole Elements. Mimo to, dla każdego pozostał symbolem Fnatic. Jak łatwo policzyć, do zespołu "Pomarańczowych" dołączył jako 16-latek, od razu ze statusem złotego dziecka dolnej alei.

Dla Szweda, co zresztą sam wspomina, od zawsze niespełnionym marzeniem jest sięgnięcie po mistrzostwo świata. Najbliżej tego celu był w 2018 roku, gdy Fnatic przegrało dopiero w finale z Invictus Gaming (0:3). Od tamtej pory jednak jedyną europejską drużyną, która potrafi realnie włączyć się w rywalizację o triumf na światowym czempionacie pozostaje G2. Teraz obie strony, mające jeden upragniony cel, połączą swoje siły.

- "Rekkles" stworzy tu swoją własną drogę i wiem, że G2ARMY będzie go na niej wspierać. Obiecał, że wygra Worldsy. I tego dokona. Z G2 - powiedział Carlos "Ocelote" Rodriguez, właściciel organizacji.

Czytaj także:
LCS. "Broxah" żegna się z Team Liquid zaledwie po roku gry. Duńczyk zostaje jednak w Ameryce
LEC. SK Gaming ogłosiło nowy roster. Pozostał jedynie "Jenax"

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalne uderzenie na polu golfowym. Nagranie jest hitem

Komentarze (0)