LEC. "Crownshot" pozostanie bez drużyny? "Wygląda na to, że nie zagram w kolejnym splicie"

Getty Images / Michal Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Jus 'Crownshot' Marusić
Getty Images / Michal Konkol/Riot Games / Na zdjęciu: Jus 'Crownshot' Marusić

To może być jedno z większych zaskoczeń trwającego okienka transferowego w LEC. Jus "Crownshot" Marusić, jeden z czołowych strzelców ligi w minionym roku, poinformował, że najprawdopodobniej nie znajdzie drużyny na nadchodzący split.

W tym artykule dowiesz się o:

Trwające okienko transferowe wywraca europejską scenę League of Legends do góry nogami. Oczywiście, najważniejszymi zmianami, są odejścia Martina "Rekklesa" Larssona z Fnatic oraz Luki "Perkza" Perkovicia z G2 Esports.

Powyższe decyzje spowodowały jednak, że przynajmniej chwilowo, obie najlepsze drużyny w Europie posiadają wakat na pozycji AD Carry. W obu przypadkach, wśród potencjalnych następców legend, wymieniany był m.in. Jus "Crownshot" Marusić.

I nawet jeżeli Słoweniec nie był głównym kandydatem do wejścia w buty któregoś z bardziej utytułowanych kolegów, to już sam fakt rozpatrywania go w tym kontekście pokazuje, jaką renomą cieszy się w Europie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Tyson Fury trenował na worku i nagle... Zobacz, co tam się wydarzyło!

Tym większym zaskoczeniem jest zatem wiadomość, którą Marusić przekazał fanom za pośrednictwem swojego Twittera.

"Wygląda na to, że niestety nie będę występował w LEC/LCS w kolejnym splicie. Będę informować na bieżąco o moich planach na przyszłość. Czułem, że w zeszłym roku wreszcie pokazałem ludziom, na co mnie stać i nie mogę się doczekać, by dowieść swojej wartości ponownie. Wrócę" - napisał "Crownshot".

W odpowiedziach na wpis nie brakuje głosów zdziwienia oraz wsparcia dla 22-latka. Trudno bowiem nie odnieść wrażenia, że byłby on w stanie podnieść poziom dolnej alei w wielu zespołach LEC, a już na pewno LCS.

Czytaj także:
LEC. Fnatic i G2 tracą swoje ikony. To jednak dopiero początek wielkich zmian
LEC. Astralis potwierdziło skład na 2021 rok. "Wracamy do budowy od podstaw"

Komentarze (0)