x-kom AGO z awansem do kolejnej fazy Snow Sweet Snow 2

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Paweł 'reatz' Jańczak
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Paweł 'reatz' Jańczak

Zawodnicy x-kom AGO odrobili pracę domową z poprzedniej edycji Snow Sweet Snow i tym razem bez przeszkód przeskoczyli fazę grupową.

W tym artykule dowiesz się o:

Początek drugiej edycji Snow Sweet Snow miał miejsce 16 lutego. Wtedy to zaproszone do regionalnej fazy grupowej zespoły musiały zmierzyć się z innymi krajowymi ekipami. Do polskiej grupy trafiły: wspomniane Jastrzębie, StylDunów, Illuminar Gaming oraz Honoris.

Rozgrywki biało-czerwonych zainaugurował pojedynek x-kom AGO i Honoris. Mecz miał być rozegrany na Mirage’u, Nuke’u oraz Inferno. Nie doczekaliśmy się jednak decydującej mapy, ponieważ spotkanie zostało całkowicie zdominowane przez “Furlana” i spółkę. Ich wybór - Mirage, zakończył się szybkim 16:6, podobnie było na mapie wybranej przez Honoris - równie szybkie 16:5. "Snatchie" oraz "rallen" nie mieli problemów, żeby z meczu wyjść z KD ratio na poziomie 1.60.

Porażka Honoris oznaczała przejście x-kom AGO do następnego etapu zawodów. W nim zmierzyli się z ich odwiecznym rywalem - Illuminar Gaming. Jastrzębiom udało się zwyciężyć wynikiem 2:1. Walka na dwóch pierwszych planszach była niezwykle zacięta - 14:16 - Nuke, 16:14 - Dust2. Vertigo natomiast było w całkowitej kontroli graczy spod znaku jastrzębia - błyskawiczne 16:3. Na wyróżnienie zasługuje "rallen", który trzymał poziom przez cały dystans, notując przy tym 73 eliminacji. Dało się zauważyć, że świeżo przebudowany skład “oczka” nie jest już tak skuteczny jak poprzedni

Dzięki wygranym x-kom AGO już 22 lutego zamelduje się w regionalnej fazie szwajcarskiej, gdzie wraz z 15 innymi zespołami powalczy o awans do głównego turnieju Snow Sweet Snow 2.

Czytaj także:
Do pięciu razy sztuka? "Elazer" kolejny raz rusza na IEM Katowice. Czas przełamać złą passę
TRWA FINAŁOWY TYDZIEŃ SKILLFACTOR

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ivanović wciąż wygląda znakomicie. Fani zachwyceni najnowszym zdjęciem

Źródło artykułu: