Wielki Finał Polskiej Ligi Esportowej zapowiadał się znakomicie. Niepokonani dwukrotni mistrzowie z Mad Dog's PACT mieli się zmierzyć ze świetnie, żywiołowo grającym teamem Illuminar Gaming. Dramatyzmu temu starciu dodawał fakt, że zawodnicy grający w barwach Illuminar mieli wystąpić w nich ostatni raz. Organizacja rozwiązała ich kontrakty jeszcze w fazie zasadniczej rozgrywek. Mieli tylko dokończyć wiosenną kolejkę i odejść. I odeszli w wielkim stylu.
Mecz zaczął się od niesamowicie zaciętego i pełnego napięcia spotkania na wybranej przez Illuminar mapie de_dust2. Po początkowej przewadze gospodarzy mistrzowie z PACT zebrali się w sobie i odrobili straty. Walka była niesamowicie zażarta i przeciwnicy wymieniali cios za cios. Nikt nie mógł zdobyć przewagi. Nie było rozstrzygnięcia w regulaminowym czasie 30 rund. Nie nastąpiło też w pierwszej dogrywce. Ani w drugiej. Dopiero w trzeciej Illuminar zdołał pokonać PACT w niesamowicie dramatycznych okolicznościach i po fenomenalnej akcji Piotra "morelza" Taterki.
Po takim początku i dwugodzinnych zmaganiach na pierwszej mapie wszyscy nastawiali się na powtórkę ubiegłorocznego legendarnego finału, który trwał w sumie sześć godzin i w którym również było wiele dogrywek. Ale zespół Illuminar Gaming miał inne plany.
Początek starcia na wybranym przez PACT de_overpass był wyrównany, ale potem ataki obrońców tytułu zaczęły się regularnie rozbijać o świetnie ustawioną obronę. Illuminar uzyskał przewagę 11:4 przed zmianą stron. I po przejściu do ataku był jeszcze bardziej bezlitosny dla zszokowanego i coraz bardziej zdesperowanego przeciwnika. PACT zdołał zdobyć tylko dwa punkty zanim natchnieni pretendenci do końca zmietli jego obronę i wygrali drugą mapę, a tym samym cały mecz. Illuminar Gaming sięgnęło po mistrzostwo Polskiej Ligi Esportowej po prawdziwie nokautującym uderzeniu.
- Przyjechaliśmy tu bez oczekiwań, graliśmy miksem, wiedzieliśmy, że to nasz ostatni turniej i jeszcze udało się go wygrać, więc naprawdę jest po prostu pięknie - powiedział kapitan Illuminar, Patryk "Sidney" Korab.
W ten zaskakujący sposób zakończyły się zmagania o pulę nagród 100 tysięcy złotych oraz miejsce w kwalifikacjach do prestiżowego turnieju BLAST Premier Fall 2021. Ufundowaną przez Marcina Gortata specjalną nagrodę dla najlepszego zawodnika finałów zgarnął Miłosz "mhL" Knasiak z Illuminar Gaming, który wzmocnił zespół tuż przed play-offami.
Powtórki z finałowego meczu można będzie znaleźć na Twitchu oraz youtube'owym kanale Polsat Games. Można również prześledzić go minuta po minucie w naszej relacji na żywo. Więcej informacji na oficjalnej stronie Polskiej Ligi Esportowej - ple.gg.