Esport na igrzyskach olimpijskich? To pytanie, jakie pojawia się już od kilku dobrych lat. Razem z nim zasadna staje się także kwestia, czy to esport bardziej potrzebuje igrzysk, czy igrzyska esportu.
Niewykluczone, że już niedługo to, co póki co pozostaje w sferze fantazji, stanie się faktem.
Naz Aletaha, globalny szef League of Legends ds. esportu potwierdziła w rozmowie z serwisem Dexerto, że toczą się na ten temat rozmowy.
- Cieszymy się, że esport wciąż zyskuje coraz większy rozmach i renomę - przekazała Aletaha.
League of Legends ma już za sobą debiut na imprezie kojarzonej z tradycyjnymi sportami. Gra Riotu zadebiutowała w 2018 na igrzyskach azjatyckich i już potwierdzone jest, że pojawi się na nich także w 2022 roku.
- Włączenie League of Legends na igrzyska azjatyckie nieuchronnie rodzi pytanie - czy zobaczymy LoLa, bądź inną grę esportową, na tradycyjnych igrzyskach? - powiedziała Aletaha.
- Obecnie prowadzimy rozmowy z różnymi organami sprawującymi władzę nad IO - dodała. - Dyscypliny, które pojawiają się na letnich i zimowych igrzyskach to jednak zawsze decyzja MKOL-u - podkreśliła.
MKOL natomiast już od pewnego czasu stara się wprowadzać w program igrzysk bardziej widowiskowe dyscypliny, które mogą przyciągnąć młodego widza. W 2020 w Tokio debiutowały m.in. surfing czy jazda na deskorolce.
Czytaj także:
- Powstanie kolejny super-team w LEC? "Carzzy" coraz bliższy nowej drużyny
- Kolejna gwiazda LEC odejdzie do Ameryki?
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiego widoku zupełnie się nie spodziewała. "Co one robią?"