- Nie lubię jak traktuje się mnie wyjątkowo tylko dlatego, że coś mi się udało. Po prostu dobrze wykonuję swoją pracę, tak jak wielu ludzi w innych zawodach. Jestem solidnym robotnikiem - dodał Hiszpan.
Co sprawiło, że Casillas okazał się lepszy od Gianlugiego Buffona? - Przypadek, to była loteria. Byłem po prostu spokojny i cierpliwy. Starałem się nie wykonywać nerwowych ruchów i jak najdłużej czekać na to co zrobi przeciwnik - wyjaśnił bramkarz.