Jakub Świerczok: Trener Sousa się myli? To już pani zasugerowała

PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jakub Świerczok
PAP / Jakub Kaczmarczyk / Na zdjęciu: Jakub Świerczok

Jakub Świerczok pojawił się na piątkowej konferencji reprezentacji Polski. Napastnik Piasta Gliwice nie bał się odpowiadać na trudne pytania, zdecydował się też na piękny gest wobec swojej mamy.

Kibice, eksperci i dziennikarze nie mieli wątpliwości - największym wygranym towarzyskiego meczu z Rosją był Jakub Świerczok. Napastnik Piasta Gliwice nie tylko strzelił gola, ale dobrze spisywał się przez całe spotkanie. Potrafił utrzymywać się przy piłce, minąć rywala, dobrze współpracował też z pomocnikami.

Udanym występem Świerczok zgłosił akces do gry podczas EURO 2020. Tym bardziej, że pod znakiem zapytania stoi występ na turnieju Arkadiusza Milika. Snajper Olympique Marsylia nie trenuje jeszcze na pełnych obrotach z powodu urazu kolana.

Snajper Piasta pojawił się w piątek na konferencji prasowej kadry w Opalenicy. - Z Rosją zagrałem niezły mecz, cieszy strzelona bramka, ale nie zmieniło to mojej mentalności. Nadal trenuję tak samo. Czy moja pozycja w drużynie się nie zmieniła? O to trzeba zapytać trenera. Myślę, że odnalazłbym się na boisku grając z Robertem Lewandowskim. Decyzję podejmuje jednak selekcjoner - powiedział Świerczok.

ZOBACZ WIDEO: Paulo Sousa gotowy na brak Arkadiusza Milika na początku Euro 2020? "Dał do zrozumienia, że jest duże ryzyko"

Dziennikarka "Przeglądu Sportowego" Iza Koprowiak poprosiła napastnika o odniesienie się do słów Paulo Sousy, który stwierdził, że największą różnicą między piłkarzami grającymi w PKO Ekstraklasie a tych w ligach zagranicznych, jest szybkość reakcji i szybkość myślenia na boisku.

- A według pani było to widać na boisku? Nie mam poczucia, że piłkarze z polskiej ligi mają problemy z intensywnością. Na pewno każdy trening poprawia przystosowanie się do gry na najwyższym poziomie. Czy trener się więc myli? Nie, to już pani zasugerowała - odpowiedział.

Jaki cel stawia kadrze Świerczok na mistrzostwach Europy? - Najlepiej będzie skupiać się na każdym kolejnym spotkaniu. Nie ma co za bardzo wybiegać do przodu i zastanawiać się, czy wyjdziemy z grupy na EURO 2020.

Reprezentant Polski został też zapytany o swoją przyszłość. Przypomnijmy - napastnik jest tylko wypożyczony do Piasta Gliwice z Ludogorca Razgrad i nie wiadomo gdzie będzie grał w kolejnym sezonie.

- Jestem wypożyczony do końca czerwca. Na razie jeszcze o tym nie rozmawiałem z menedżerem na ten temat, bo to nie jest dobry czas - wyznał.

Na koniec zawodnik zdecydował się na piękny gest.

- Moja mama ma dzisiaj urodziny. Z tej okazji chciałem jej życzyć wszystkiego najlepszego i żebyś dalej była najlepszą mamą na świecie - zakończył konferencję Jakub Świerczok, składając życzenia bardzo bliskiej osobie.

Czas odwiedzin w Opalenicy. Pojawi się premier--->>>
Świetne wieści ze zgrupowania kadry!--->>>

Źródło artykułu: