Mistrzostwa Europy rozpoczną się 11 czerwca i potrwają do 11 lipca. W meczu otwarcia reprezentacja Włoch zagra z Turcją na Stadio Olimpico w Rzymie. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 21:00.
"Azzurri" są w gronie faworytów do triumfu w Euro 2020, choć przecież nie zakwalifikowali się na poprzedni turniej. Przed spotkaniem Roberto Mancini odpowiadał na pytania dziennikarzy.
Szkoleniowiec zdradził, że jego celem jest awans do półfinału. - Już trzy lata temu byłem tego pewny, teraz jeszcze bardziej w to wierzę. Mamy świetnych zawodników i w ostatnim czasie pracowaliśmy bardzo solidnie - przekonywał Mancini na konferencji prasowej.
- Chcemy wrócić i odegrać ważną rolę na wielkim turnieju. Dużo razem przeszliśmy. Teraz chcemy spróbować przywrócić uśmiech na twarzach kibiców. To będzie nasz największy cel, by ludzie dobrze się bawili. Wytworzyliśmy wielkiego ducha zespołu - uzupełnił.
Selekcjoner reprezentacji Turcji uważa, że jego podopieczni mogą sprawić ogromną niespodziankę. - Nie jesteśmy faworytami, ale zależy nam na tym, by awansować do fazy pucharowej. Znamy mocne strony i słabości Włochów. Z pewnością czeka nas niezwykle trudne zadanie - powiedział.
Senol Gunes będzie chciał powtórzyć sukces sprzed 19 lat, wówczas zdobył brązowy medal na mundialu. - Tak naprawdę w 2002 roku zaczęła się nasza przygoda z wielką piłką reprezentacyjną. W piątek chcę zobaczyć jakość u zawodników. Sądzę, że Turcja może zwyciężyć - podsumował 69-latek.
Czytaj także:
Pierwszy piłkarz wykluczony z Euro 2020! Jest znany powód
Najdroższa "11" Euro 2020 warta krocie
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Michał Globisz żartuje z Grzegorza Krychowiaka