Tym razem piłka wjechała na murawę na samochodziku. Właśnie stamtąd zabrał ją sędzia Danny Makkelie. Zrezygnowano więc z tradycyjnego rozwiązania - umieszczania futbolówki na specjalnym stojaku.
Wjazd piłki na murawę został oczywiście uwieczniony przez kamery telewizyjne i fotoreporterów. Oczywiście ta akcja miała też drugie dno.
Chodzi o wypromowanie jednego ze sponsorów Euro 2020 - firmy motoryzacyjnej. Trzeba przyznać, że to dość oryginalna forma reklamy. Z pewnością wiele osób zwróciło uwagę na ten niecodzienny akcent.
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z mistrzostw". Jak daleko zajdą Polacy na Euro 2020? "To jest naszym obowiązkiem"
W przeszłości zdarzały się już takie sytuacje, że organizatorzy meczów odchodzili od klasycznego zabierania piłki ze stojaka. Nie było ich jednak bardzo dużo.
Mecz Turcja - Włochy rozpoczął się o godzinie 21:00. Na trybunach oczywiście pojawili się kibice. Oglądanie tego spotkania z poziomu widowni umożliwiono 23 309 osobom.
Euro 2020 potrwa do 11 lipca. Tego dnia odbędzie się wielki finał na Stadionie Wembley w Londynie.
To się nazywa wjazd na murawę. Tak zaczęło się Euro 2020. #strefaEuro pic.twitter.com/6HZvyFAJx2
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 11, 2021
Czytaj także:
> Serie A. Co z przyszłością Koulibaly'ego w Napoli? Nowe informacje ws. defensora
> Euro 2020. Tak mistrzostwa obstawiają bukmacherzy