Kibice na długo zapamiętają sobotni mecz Euro 2020. W końcówce pierwszej połowy Christian Eriksen bezwładnie upadł na murawę. Pomocnik reprezentacji Danii niezwłocznie został reanimowany przez służby medyczne. Jak się później okazało, 29-latek miał atak serca.
Wygląda na to, że sytuacja jest już jednak opanowana. UEFA wydała oficjalne oświadczenie w tej sprawie i spotkanie grupy B zostało wznowione punktualnie o godz. 20:30. Po dłuższej przerwie Mathias Jensen zastąpił Eriksena.
Przed wznowieniem gry przedstawiciele europejskiej organizacja konsultowali się z graczami obu drużyn. Dyrektor duńskiej federacji, Peter Moller, przekazał na antenie radia "DR", że zawodnicy rozmawiali już z Eriksenem za pośrednictwem "facetime". Piłkarz aktualnie przebywa w szpitalu. Poprosił swoich kolegów, aby dokończyli spotkanie. Informację potwierdzili również dziennikarze "ZDF".
Jednocześnie władze UEFA postanowiły, że terminarz mistrzostw nie ulegnie zmianie. Mecz Belgii z Rosją zostanie rozegrane w pierwotnie zaplanowanym terminie - pierwszy gwizdek o godz. 21:00.
Christian Eriksen had a Facetime call with his teammates from the hospital and asked them to play the game tonight, as “he feels better now”, @sportstudio just reported. #prayforEriksen
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) June 12, 2021
Czytaj także:
Niesamowite zachowanie kibiców Danii i Finlandii. Skandowali nazwisko Christiana Eriksena [WIDEO]
Parken - stadion przeklęty czy miejsce cudów? Stale Solbakken oszukał tam przeznaczenie
ZOBACZ WIDEO: Polska przed pierwszym meczem jak jeden wielki plac budowy. "Sousa dostał za mało czasu"