W pierwszej połowie meczu Dania - Finlandia Christian Eriksen nagle upadł. Sytuacja wyglądała dramatycznie, ponieważ 29-latek potrzebował reanimacji. Po pewnym czasie piłkarz został przewieziony do szpitala.
Na tę chwilę wiadomo, że czuje się dobrze. Eriksen w rozmowie z kolegami poprosił, by mimo wszystko dokończyli spotkanie. Sędzia wznowił grę - ostatecznie Finowie wygrali 1:0.
Zgodnie z planem rozpoczął się mecz reprezentacji Belgii z Rosją. Podopieczni Roberto Martineza udokumentowali swoją przewagę już w 10. minucie rywalizacji.
Dries Mertens dośrodkował w pole karne Rosjan, Romelu Lukaku wykorzystał błąd defensywy, przechwycił piłkę i bez trudu pokonał Antona Szunina. Po chwili napastnik podbiegł do kamery i okazał wsparcie Eriksenowi. - Christian, kocham cię! - krzyknął belgijski kadrowicz.
Lukaku i Eriksen są dobrymi kolegami z szatni Interu Mediolan. W minionym sezonie razem sięgnęli po mistrzostwo Włoch.
Jeszcze przed zmianą stron na listę strzelców wpisał się Thomas Meunier. W samej końcówce Lukaku dołożył drugiego gola i ustalił wynik na 3:0.
"Christian, I love you!" – w ten sposób Romelu Lukaku zadedykował bramkę swojemu koledze z Interu Mecz Belgii z Rosją trwa w TVP1, #tvpsport, aplikacjach i tu #strefaEuro #BELRUShttps://t.co/8X3oZ8e082 pic.twitter.com/wCoXD1Thlx
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 12, 2021
Czytaj także:
Piłkarze nie zostawili zrozpaczonej partnerki Christiana Eriksena. To zdjęcie obiegło świat
Został bohaterem Finów, ale nie celebrował bramki. Piękne zachowanie Joela Pohjanpalo
ZOBACZ WIDEO: Lukas Podolski ocenił reprezentacje Polski przed Euro 2020