- Pohjanpalo! Znowu to zrobił. Tak jak w poprzednim meczu - znowu wrzutka, teraz z prawej strony. Jest kolejny gol człowieka, który został pierwszym historycznym strzelcem gola dla Finlandii na wielkim turnieju - emocjonował się Rafał Wolski, komentator TVP.
W 3. minucie spotkania Finlandia - Rosja (grupa B Euro 2020) Joel Pohjanpalo głową umieścił piłkę w siatce, po dośrodkowaniu Jukki Raitali. Finowie szaleli z radości, ale ich moment chwały trwał raptem minutę z małym okładem.
Sędzia Danny Makkelie po analizie VAR odgwizdał spalonego. Decydowały centymetry. Napastnik reprezentacji Finlandii rzeczywiście nie był w linii z rosyjskimi obrońcami.
Przypomnijmy, że Pohjanpalo zdobył zwycięską bramkę w pierwszym meczu ekipy Suomi na Euro 2020 (turniej został przełożony z powodu pandemii na rok 2021) - z Danią w Kopenhadze. Pokonał uderzeniem głową Kaspera Schmeichela, a debiutujący na ME Finowie sensacyjnie wygrali 1:0 (więcej TUTAJ>>).
Centymetrów zabrakło Finlandii, żeby prowadzić z Rosją.#strefaEuro pic.twitter.com/08MeDP2yav
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 16, 2021
Mecz w Sankt Petersburgu trwa. Rosjanie prowadzą 1:0, po bramce Aleksieja Miranczuka.
Czytaj także: Euro 2020. Finlandia - Rosja. Doskonały bilans Rosjan. W meczach tych drużyn były "dwucyfrówki"
ZOBACZ WIDEO: Ekspert oburzony zachowaniem polskich kibiców. "To mi się w głowie nie mieści!"