[tag=23400]
Christian Eriksen[/tag] najgorsze ma już za sobą. W trakcie meczu Dania - Finlandia doszło do zatrzymania akcji serca u gracza Interu Mediolan. Na szczęście nie skończyło się tragicznie. Wszyscy zachowali się wzorowo, dzięki czemu 29-latek teraz może powoli wracać do zdrowia.
Duński gwiazdor czuje się coraz lepiej, ale wciąż przebywa w szpitalu. Pojawiły się plotki, że w już w czwartek może zostać wypisany. Mało tego, spekulowano, że od razu uda się na stadion w Kopenhadze, aby z trybun wspierać swoich kolegów w meczu z Belgią.
Z pewnością kibice zgotowaliby mu wielkie powitanie, ale na to trzeba jeszcze trochę poczekać. Na środowej konferencji prasowej trener Duńczyków zdradził, że Eriksen jeszcze zostaje w szpitalu.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piękny gest duńskich fanów dla Christiana Eriksena. Robi wrażenie!
- To prawda, myślę, że Christian założy koszulkę i obejrzy mecz - mówi Kasper Hjulmand.
Najciekawszy jednak jest fakt, że Eriksen będzie mógł poczuć atmosferę na stadionie Parken. Tak się bowiem składa, że szpital, w którym jest, znajduje się zaledwie 500 metrów od obiektu, na którym zostanie rozegrany mecz.
- To będzie coś szalonego, bo szpital jest tuż obok naszego stadionu. Jak się wyjrzy przez okno, to widzisz Parken i wszystko stamtąd słyszysz - dodaje duński selekcjoner.
Mecz Dania - Belgia zostanie rozegrany w czwartek 17 kwietnia o godzinie 18.
Mocne słowa trenera Duńczyków. Oskarża UEFA o niekonsekwencję >>
Euro 2020. Bohaterska postawa Simona Kjaera zostanie doceniona? AC Milan ma plan >>