Euro 2020. Sytuacja bez precedensu. O awansie w grupie mogą zadecydować... żółte kartki

Krzysztof Kaczmarczyk 18 Czerwca 2021, 07:56

PAP/EPA / Hannah McKay / Na zdjęciu: piłkarze reprezentacji Danii

• Pokaz siły Belgów. "Piłkarska poezja", "Meczycho!"

W trzeciej serii Belgowie zagrają z Finami, a Duńczycy z Rosjanami. Kalkulatory pójdą w ruch w momencie, kiedy z triumfów cieszyć będą mogły się reprezentacje Belgii i Danii.

I jeżeli tak się stanie, grupę z kompletem zwycięstw wygrają Belgowie. Kolejne trzy zespoły będą natomiast miały po trzy punkty. O miejscach w tabeli i awansie będą wtedy decydować bezpośrednie spotkania pomiędzy zainteresowanymi.

Co w przypadku, gdy w "małej tabelce" wyjdzie idealny remis? Wtedy o awansie będzie decydować będzie klasyfikacja fair-play. Wtedy trzeba będzie liczyć kartki, jakimi ukarani zostali przedstawiciele zainteresowanych drużyn.

Pewni pierwszego miejsca - pomimo dwóch zwycięstw i dodatniego bilansu bramek (+4) - nie mogą być też Belgowie, chociaż ich sytuacja jest naprawdę komfortowa. Ostatnia seria gier zapowiada się niesamowicie interesująco.

Mecze Rosja - Dania i Belgia - Finlandia rozegrane zostaną w poniedziałek 21 czerwca, początek o godzinie 21:00.

Zobacz także:
Rzucali kubkami do piwa w piłkarzy. Skandaliczne zachowanie duńskich kibiców
UEFA podjęła decyzje ws. Ronaldo i Pogby. Wiadomo, czy zostaną ukarani