Z jakiego powodu Boniek zwolnił Brzęczka? Wojciech Kowalczyk stawia sensacyjną tezę

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Jerzy Brzęczek

Były reprezentant Polski, obecnie ekspert futbolu, Wojciech Kowalczyk nie owija w bawełnę w temacie zwolnienia Jerzego Brzęczka. - Zakładam, że przestał pasować, gdyż nie grał trzema obrońcami - stwierdził w rozmowie z serwisem sportowy24.pl.

Adam Godlewski przeprowadził wywiad z Wojciechem Kowalczykiem, w którym została postawiona teza na temat zwolnienia Jerzego Brzęczka ze stanowiska selekcjonera piłkarskiej reprezentacji Polski. Decyzją Zbigniewa Bońka w styczniu tego roku zastąpił go Paulo Sousa.

Zdaniem Kowalczyka, srebrnego medalisty z IO w Barcelonie w 1992 r., Brzęczek został odsunięty od kadry, ponieważ... nie chciał zgodzić się na grę trójką obrońców.

- Było to dziwne, że prezes PZPN wyjechał do Rzymu na Boże Narodzenie, a po powrocie okazało się, że Brzęczek jest zły. Dlatego właśnie zakładam, że przestał pasować, gdyż nie grał trzema obrońcami - ocenił "Kowal" dla sportowy24.pl.

ZOBACZ WIDEO: Odmieniona reprezentacja Polski wyrwała punkty Hiszpanii. Jak do tego doszło? "U kadrowiczów była wewnętrzna złość"

Ekspert podkreślił, że Sousa w dotychczasowych meczach nie przekonał go do tego, iż system z trzema stoperami jest bardziej ofensywny od ustawienia z czwórką w obronie. - Odbieram to jako PR-ową nowomowę. Tak chciał grać prezes Boniek i zatrudnił Portugalczyka, który zgodził się na wdrożenie tego systemu - dodał.

Kowalczyk na koniec zaatakował Bońka za to, że ten nie powiadomił nikogo z zarządu związku o planowanej zmianie selekcjonera. 49-latek uważa, że jest to niepoważne zachowanie.

- Boniek wypina pierś wyłącznie po ordery, choć za drugą kadencję nie ma za co. Zakładam więc, że jeśli nie wyjdziemy z grupy (na Euro 2020 - przyp. red.), to winni okażą się piłkarze. Jeśli rozegramy czwarty mecz, będzie to zasługa Bońka - podsumował były reprezentant Polski (w latach 1991-99).

Zobacz:
"Afera z markerami" w reprezentacji zamknięta? PZPN odpowiada na zarzuty Smokowskiego
Kuriozalna sytuacja na treningu reprezentacji Szwecji. Piłkarze aż łapali się za głowy!

Komentarze (11)
avatar
henryabor
22.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Dodatkowo moim zdaniem, Brzęczkowi przysłużył się również tzw. 'najlepszy napastnik świata', Lessi. 
zet2
22.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To ci dopiero autorytet się wypowiedział.......... 
avatar
Nie zaszczepię się
22.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli nie wygramy ze Szwecją, to będzie blamaż i koniec polskiej reprezentacji. Sousa i Boniek do dymisji natychmiast. 
avatar
niepodważalny autorytet
21.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie Wojciechu Kowalczyku! Nie musi się Pan domyślać powodów zwolnienia trenera Brzęczka. Wystarczy że zapyta Pan pierwszego napotkanego kibica - a uzyska Pan odpowiedź na to dręczące Pana py Czytaj całość
avatar
steffen
21.06.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wojtek, jak tam twoje 0-5 z Hiszpanią? A może 0,7 było i nie pamiętasz?