Euro 2020. Andrzej Duda zabrał głos przed meczem Polska-Szwecja. "Liczyłem, że się nie rozkleją"

PAP / Paweł Supernak / Na zdjęciu: prezydent Andrzej Duda (w środku)
PAP / Paweł Supernak / Na zdjęciu: prezydent Andrzej Duda (w środku)

Już w środę reprezentacja Polski rozegra mecz o "być albo nie być" ze Szwecją. Andrzej Duda liczy na zwycięstwo Biało-Czerwonych. Prezydent RP odniósł się też do spotkania z Hiszpanią. - Liczyłem, że się nie załamią i nie rozkleją - przyznał.

Mimo że reprezentacja Polski słabo rozpoczęła mistrzostwa Europy, wciąż ma szansę na wyjście z grupy E. Kadra Paulo Sousy musiała wyrwać chociaż punkt w spotkaniu z faworyzowaną Hiszpanią.

To zakończyło się wynikiem 1:1. Andrzej Duda odniósł się do sobotniego meczu. Prezydent RP był zadowolony z postawy Biało-Czerwonych. - Rywale byli faworyzowanym zespołem w tym meczu. Z wielką satysfakcją przyjąłem to, że się chłopaki zmobilizowali - powiedział dziennikarzom w poniedziałek prezydent RP.

- Ja na nich liczyłem. Mimo tego, że w meczu ze Słowacją przydarzyła im się wpadka. Liczyłem, że się nie załamią i nie rozkleją. Była mobilizacja i walka. Może byśmy chcieli, żeby jeszcze lepiej grali - dodał.

Reprezentacja Polski w środę zagra przeciwko Szwecji. W przypadku zwycięstwa kadra Paulo Sousy awansuje do fazy pucharowej. Andrzej Duda wierzy, że naszemu zespołowi uda się wyjść z grupy E.

- Mają jednak jeszcze jeden mecz. Nie wątpię w to, że będą chcieli dać z siebie wszystko. Zawsze kibicuję za naszymi i wierzę w to, że wygrają - stwierdził.

Zobacz też:
To nie były słowa Lewandowskiego. Wraca sprawa SMS-a po meczu z Hiszpanią

ZOBACZ WIDEO: Odmieniona reprezentacja Polski wyrwała punkty Hiszpanii. Jak do tego doszło? "U kadrowiczów była wewnętrzna złość"

Źródło artykułu: