Dla reprezentacji Danii poniedziałkowy mecz był o wszystko. Pierwsze dwa spotkania nie poszły po ich myśli. Na inaugurację mistrzostw Europy drużyna Kaspera Hjulmanda niespodziewanie przegrała z Finlandią (0:1).
Wtedy wszyscy jednak myśleli o Christianie Eriksenie, który dostał zawału serca. Po drugiej porażce przeciwko Belgii (1:2), czekała ich najważniejsza potyczka z Rosją. Duńczycy wciąż mieli szansę na awans z grupy B.
Już na początku spotkania w Kopenhadze było widać, że gospodarze chcą zgarnąć pełną pulę punktów. Zespół Kaspera Hjulmanda objął prowadzenie w 38. minucie. Wszystko za sprawą bardzo ładnego strzału Mikkela Damsgaarda.
Po przerwie fatalny błąd popełnił Roman Zobnin, który został wykorzystany przez Yussufa Poulsena. Reprezentacji Rosji udało się strzelić gola kontaktowego po kilku minutach. Jedenastkę pewnie wykorzystał Artiom Dziuba.
Po jego bramce kibice na stadionie w Kopenhadze zobaczyli koncert Duńczyków. Ostatecznie spotkanie zakończyło się wynikiem 4:1. Ozdobą meczu było trafienie Andersa Christiansena. Tym samym podopieczni Hjulmanda awansowali do fazy pucharowej.
Zobacz skrót meczu Dania - Rosja:
Zobacz też:
Belgia z kompletem punktów, a bramkarz Finlandii jak Wojciech Szczęsny
ZOBACZ WIDEO: Odmieniona reprezentacja Polski wyrwała punkty Hiszpanii. Jak do tego doszło? "U kadrowiczów była wewnętrzna złość"