Aby awansować do fazy pucharowej, reprezentacja Polski musi w środę wygrać. O to nie będzie łatwo. Zespół Paulo Sousy zmierzy się ze Szwecją. Podopieczni Janne Anderssona mają już zapewnione wyjście z grupy.
Jesper Karlstrom zdradził, że seniorska kadra, w której zadebiutował w 2018 roku, może powalczyć o dobry wynik na Euro 2020. - Dojście do ćwierćfinału byłoby sukcesem. W fazie pucharowej wiele może się wydarzyć: rozgrywa się tylko jeden mecz, w takich okolicznościach można wyeliminować nawet bardzo silnego przeciwnika - przyznał w wywiadzie dla tygodnika "Piłka Nożna".
Pomocnik Lecha Poznań porównał aktualny zespół do tego z mundialu w Rosji. Jego zdaniem Janne Andersson dysponuje mocniejszą drużyną. Wiele zależy od młodych graczy, którzy robią różnicę na boisku.
ZOBACZ WIDEO: Odważna decyzja Paulo Sousy. "Jest jednym z niewielu takich zawodników"
- Aktualnie dysponujemy lepszym zespołem niż w 2018 roku, nie mam co do tego wątpliwości. Szwecja zawsze słynęła z silnego kolektywu, jednak w tej chwili mamy również kilka indywidualności. W składzie jest paru młodych piłkarzy wnoszących wiele do drużyny: przede wszystkim Dejan Kulusevski oraz Alexander Isak - powiedział.
- Podstawą gry drużyny jest zdyscyplinowanie w obronie. Wszyscy zawodnicy ciężko pracują, walczą jeden za drugiego. Jednak dzięki piłkarzom, o których wspomniałem, mamy w tej chwili również sporo jakości w ofensywie - dodał.
Jesper Karlstrom wytypował wynik środowego spotkania. Zawodnik "Kolejorza" uważa, że reprezentacja Polski poniesie porażkę, tym samym odpadając z turnieju. - Szwecja zwycięży 2:0 - ocenił. Początek spotkania o godz. 18:00.
Zobacz też:
Thomas Ravelli, szwedzka legenda: Isak czy Lewandowski? Nie mam wątpliwości!
Złe wiadomości tuż przed meczem ze Szwecją. Reprezentacja Polski poważnie osłabiona w środku pola!