Niespokojnie na Okęciu po lądowaniu kibiców z Sankt Petersburga
Kibice wrócili z Sankt Petersburga po przegranym meczu ze Szwecją (2:3). Na lotnisku w Warszawie doszło do dużego zamieszania.
Dzień wcześniej rząd wprowadził nakaz dziesięciodniowej izolacji dla osób wracających spoza strefy Schengen. Kibice mają prawo ominąć ten przepis, jeżeli przyjęli pełną dawkę szczepionki przeciwko COVID-19.
OŚWIADCZENIE LOTNISKA OKĘCIE (25.6.2021)
„Przygotowywaliśmy się obsługi kibiców i byliśmy gotowi na różne scenariusze. Porze przylotu maszyn St. Petersburga obsługiwaliśmy też samoloty przylatujące z innych kierunków. Dlatego zdecydowaliśmy się rozdzielić zwartą grupę kibiców od reszty pasażerów i skierować ich do stanowisk na innym poziomie terminala. W tym samym czasie mieliśmy na dwóch różnych poziomach odpraw po około 500 pasażerów, ale trudności napotkaliśmy tylko przy obsłudze kibiców, dla których udostępniliśmy naszą pełną infrastrukturę możliwą do kontroli paszportowej. Pracowało 14 punktów kontroli paszportowej. Mimo naszych apeli, nie wszyscy kibice chcieli dostosować się do zasad sanitarnych obowiązujących na terminalu. Zachowanie części z nich było agresywne. Dlatego nasz personel był zmuszony prosić o pomoc służby państwowe”.
Czytaj także:
Tropikalne warunki dały się we znaki piłkarzom. "Prawie omdlałem i wymiotowałem
Słaba "trójka" w skali 1-10. Były reprezentant domaga się zmian w kadrze