W 2016 roku Portugalia świętowała zdobycie mistrzostwa Europy. Kibice liczyli, że Euro 2020 skończy się tak samo szczęśliwie. Sam Cristiano Ronaldo podsycał nadzieje, mówiąc, że drużyna jest silniejsza niż pięć lat temu.
Belgia jednak wybiła z głowy obronę tytułu. W niedzielnym meczu 1/8 finału to "Czerwone Diabły" wygrały 1:0 i pozostały w turnieju. "CR7" był wściekły, ale wygląda na to, że szybko opanował emocje.
Na Instagramie Ronaldo podsumował Euro 2020 w wykonaniu Portugalii. Jest rozczarowany, ale jednocześnie dumny ze swojej drużyny.
"Nie osiągnęliśmy wyniku, jakiego chcieliśmy i kończymy zawody wcześniej, niż chcieliśmy. Jesteśmy jednak dumni z naszego występu, bo daliśmy z siebie wszystko, aby obronić mistrzostwo Europy. Ta grupa udowodniła, że może przynieść Portugalczykom wiele radości" - pisze kapitan Portugalii.
Podopieczni Fernando Santosa za chwilę udadzą się na wakacje. Ronaldo jednak poświęcił fragment wpisu drużynom, które wciąż walczą na Euro 2020.
"Gratulujemy Belgii i życzymy powodzenia wszystkim drużynom, które nadal biorą udział w turnieju. Jeśli chodzi o nas, to wrócimy silniejsi" - dodaje.
Cristiano Ronaldo wciąż może zostać królem strzelców. Obecnie jest liderem klasyfikacji i jako jedyny ma na koncie pięć bramek.
Co Ronaldo powiedział bramkarzowi Belgii? Ten film wszystko wyjaśnia (WIDEO) >>
Euro 2020. Te obrazki obiegły świat. Romelu Lukaku pokazał wielką klasę >>
ZOBACZ WIDEO: Czekają nas "chude lata" w reprezentacyjnej piłce? "Mamy światowej klasy piłkarzy, ale nie mamy światowej klasy drużyny"