To był piłkarski kryminał. Ciężko patrzeć na to, co zrobił Szwed
Do brutalnych scen doszło w pierwszej połowie dogrywki meczu Szwecja - Ukraina na Euro 2020. Marcus Danielson agresywnym wślizgiem potraktował jednego z rywali. Potrzebna była interwencja VAR-u.
Twitter
/ TVP Sport
/ Danielson brutalnie fauluje Biesiedina
W 98. minucie Marcus Danielson wszedł wyprostowaną nogą w kolano Artema Biesiedina. Trudno ocenić, czy Szwed zrobił to celowo - na pewno był mocno spóźniony z interwencją. To wejście wyglądało jednak na piłkarski kryminał - Biesiedin najpierw nie podnosił się z murawy, a następnie opuścił ją wyraźnie kulejąc. Do gry już nie wrócił.
Tymczasem sprawca początkowo obejrzał tylko żółtą kartkę. Komentatorzy spotkania w Telewizji Polskiej nie mieli wątpliwości, że Danielson powinien powinien zobaczyć czerwoną kartkę, a całą sytuację analizował już system VAR. I to właśnie po interwencji VAR-u sędzia meczu wyciągnął czerwony kartonik. Danielson nie mógł pogodzić się z tą decyzją.
Jeszcze zdziwiony... #tvpsport #EURO2020 #strefaeuro #sweukr https://t.co/5kTk1g4Cqk pic.twitter.com/yXtM3ONf7v
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 29, 2021
Czytaj także:
- Grali z błędem na koszulkach. "Niesamowita gafa
- Kat Polaków znów dał o sobie znać. Pomogło mu szczęście [WIDEO]
GRYFM
Zgłoś komentarz
kat-ol
Zgłoś komentarz
