114. minuta wielkiego finału Euro 2020 (turniej przesunięty na 2021 z powodu pandemii koronawirusa). Jorginho w środkowej części boiska brutalnie zaatakował Jacka Grealisha.
25-letni pomocnik nie mógł wytrzymać z bólu. Podopieczni Garetha Southgate'a mieli ogromne pretensje do Bjorna Kuipersa. Sędzia główny pozostał mimo wszystko niewzruszony.
Bjorn Kuipers oszczędził Włocha i pokazał mu żółtą kartkę, choć zdarzenie kwalifikowało się na dyskwalifikację.
ZOBACZ WIDEO: Anglicy w euforii po awansie do finału. "Udają, że nie ma tematu związanego z karnym"
Takiego zdania jest Michał Listkiewicz. Ekspert TVP Sport podkreśla - co brzmi nieco absurdalnie - że sędzia obroniłby się w dwóch sytuacjach: żółtej i czerwonej kartki w tej sytuacji.
- Jest to tzw. pomarańczowa kartka, w przepisach jej nie ma, u nas jest. Gdyby pokazał czerwoną kartkę, nie popełniłby błędu. Usprawiedliwia go tylko to, że noga poszła "przez" piłkę. Bronię sędziego, uważam, że z tej żółtej kartki w finale ME się wybroni - skomentował Listkiewicz.
Innego zdania - w trakcie transmisji - był Kazimierz Węgrzyn. Komentator był pewny: "to jest czerwona kartka". - VAR powinien się tym zająć - twierdził.
Listkiewicz bardzo wysoko ocenił postawę sędziego w finałowym spotkaniu. Uważa, że Holender zdał egzamin.
- Bjoern Kuipers poprowadził mecz bardzo dobrze, doskonale powiedziałbym. Finał to jest finał, nie mecz eliminacyjny - zaznaczył ekspert TVP Sport.
KARNE zdecydują! Ale czy Jorginho powinien być jeszcze na murawie?#tvpsport #ITAENG #euro2020 #strefaeuro pic.twitter.com/tsNOBF1qpn
— TVP SPORT (@sport_tvppl) July 11, 2021
Czytaj także:
Trener Włochów we łzach! Podsumował swoich piłkarzy jednym słowem
Euro 2020: zaskakujące rozstrzygnięcie w walce o koronę króla strzelców