- Rzeczywiście tych znaków zapytania jest więcej niż zwykle. Z jednej strony cały czas staramy się zrozumieć selekcjonera. Przyszedł w momencie kiedy rozgrywane były eliminacje do MŚ. Nie miał czasu na dokładne poznanie zawodników. Wydaje się, że te rotacje, które stosuje, ten brak stabilizacji powoduje, że poznaje piłkarzy - mówi Radosław Majdan zapytany o to, co wiemy o reprezentacji Polski przed startem Euro 2020. - My jesteśmy jednak tuż przed Euro i nadal trudno stwierdzić, w jakim ustawieniu i w jakim stylu zagra nasza drużyna. Mamy też sporo zmartwień. Niezależnie od zestawienia personalnego popełniamy w defensywie sporo błędów - dodaje Majdan.