- Historia jest dosyć długa. Poza badaniami, które każdy, kto uprawia sport powinien przejść. Badanie EKG, które Włosi już wiele lat temu udowodnili, zmniejsza ryzyko nagłego zgonu sercowego w sporcie. Na pewno dolegliwości, które zawodnik mógł mieć wcześniej, ale ich nie zgłosił mogły mieć wpływ. Są czasem rzeczy, których medycyna nie jest w stanie zobaczyć - tłumaczy dr Michał Chudzik, kardiolog.